LublinBlokada torów pod Lubinem

Blokada torów pod Lubinem

Mieszkańcy kilku wsi zablokowali tory w Raszówce koło Lubina. Chcą, aby pociągi zatrzymywały się także w ich miejscowości. Podczas blokady doszło do przepychanki z policją.
Istotą konfliktu jest fakt, że na świeżo zmodernizowanej trasie z Legnicy do Lubina wyremontowano przystanki, a mimo to pociągi się na nich nie zatrzymują. Władze województwa dolnośląskiego, odpowiedzialne za transport publiczny, obiecują zmienić swoją decyzję.

Blokada torów pod Lubinem

To są wyrzucone w błoto pieniądze. Są torowiska, stacje, a pociąg nie będzie stawał. To jest paranoja - stwierdził Jan Landeburski, były sołtys Karczowisk koło Raszówki.|
Czujemy się wykluczeni, bo nie rozumiemy, dlaczego tak się stało. Poszło dużo pieniędzy z Unii. Chyba nie taki był plan, żebyśmy mogli tylko pomachać pociągom

powiedziała Agnieszka Dec, mieszkanka Raszówki.

Późnym wieczorem mieszkańcy przerwali protest.

Wybrane dla Ciebie