ŚwiatAustralijki pozywają wojsko. Przełomowy pozew zbiorowy w sprawie molestowania seksualnego

Australijki pozywają wojsko. Przełomowy pozew zbiorowy w sprawie molestowania seksualnego

Cztery kobiety służące w Australijskich Siłach Obronnych (ADF) wniosły do Sądu Federalnego pozew zbiorowy przeciwko armii, oskarżając ją o molestowanie seksualne, przemoc i systemową dyskryminację. Prawnicy spodziewają się, że do sprawy mogą dołączyć tysiące innych kobiet, które służyły w wojsku w latach 2003–2025.

Kobieta w armii
Kobieta w armii
Źródło zdjęć: © archiwum ipolska24.pl | redakcja ipolska24.pl

Według relacji skarżących, padły one ofiarami dramatycznych nadużyć. Jedna z kobiet twierdzi, że została siłą przygwożdżona do ściany i obmacywana, inna – że obudziła się naga i posiniaczona po imprezie z udziałem oficerów. Żołnierka z sił powietrznych opisywała z kolei, że jako jedna z dwóch kobiet w budynku liczącym 200 osób była nieustannie narażona na seksistowskie komentarze, niechciane zdjęcia pornograficzne i słowa przełożonych, że "kobiety nie powinny zarabiać tyle co mężczyźni, bo nie są tak silne".

Inna uczestniczka pozwu, która wstąpiła do marynarki, mówiła o sprośnych komentarzach, niechcianym dotykaniu podczas szkolenia oraz napaści w trakcie służby za granicą – kolega miał ją złapać i całować wbrew jej woli.

Sprawa ujawnia szerszy problem. Z raportu dotyczącego samobójstw wśród australijskich weteranów wynika, że w latach 2019–2024 w ADF odnotowano około 800 zgłoszeń napaści seksualnych. Eksperci szacują, że faktyczna skala zjawiska może być znacznie większa – nawet 60% przypadków nie jest zgłaszanych.

– Groźba wojny często nie jest największym lękiem kobiet w armii, lecz groźba przemocy seksualnej w miejscu pracy – podkreśla prawnik Josh Aylward z kancelarii JGA Saddler, która prowadzi pozew. – Zaciągnęły się, by bronić kraju, a nie walczyć z własnymi kolegami z jednostki.

ADF w odpowiedzi wydało oświadczenie, w którym podkreślono, że w wojsku "nie ma miejsca na przemoc seksualną" i że opracowywana jest nowa strategia przeciwdziałania takim nadużyciom. Rzecznik armii przyznał jednak, że "jest jeszcze wiele pracy do wykonania".

Pozew może okazać się przełomowy dla kobiet w armii, które od lat wskazują na systemowe problemy z dyskryminacją i brakiem ochrony przed nadużyciami. Jeśli sprawa zakończy się sukcesem, może otworzyć drogę do zmian w jednej z najbardziej zamkniętych instytucji w Australii.

Wybrane dla Ciebie