Audyt w Orlenie. Szokujące ustalenia
Daniel Obajtek, uznawany przez wielu za biznesowego geniusza, stoi teraz w centrum skandalu, który może wstrząsnąć całą Polską. Za jego kadencji Orlen notował rekordowe wyniki, ale teraz wychodzi na jaw, że decyzje podejmowane przez zarząd mogły być katastrofalne dla firmy -czytamy w Business Insider Polska.
Kilka dni temu Business Insider Polska ujawnił, że przejęty przez Orlen w 2021 roku Ruch generuje coraz większe straty. Płocki koncern wydał na jego funkcjonowanie już niemal miliard złotych, a to tylko wierzchołek góry lodowej. Przelew 1,5 mld zł na konta oszustów, znany jako wenezuelski scam, to kolejny cios w wizerunek Obajtka.
Nowy zarząd Orlenu zlecił firmie PwC przeprowadzenie audytu, który ma wyjaśnić okoliczności podjęcia decyzji o budowie kompleksu Olefiny III. Wstępne ustalenia, do których dotarł Business Insider Polska, jeżą włosy na głowie. Okazuje się, że zarząd wiedział, że projekt nie jest opłacalny!
Audytorzy odkryli, że decyzja o inwestycji została podjęta w maju 2021 roku, mimo że prace projektowe były w toku. Jeden z doradców szacował, że szansa na dotrzymanie terminu wynosiła mniej niż 1 proc. Co więcej, projekt nie był opłacalny w swoich założeniach. W scenariuszu, na który zdecydował się zarząd, inwestycja znajdowała się poniżej progu opłacalności.
Ekspert rynku finansowego, któremu pokazaliśmy wyniki audytu, był zszokowany. – To inwestycja, która nigdy nie powinna zostać podjęta – stwierdził. Zarząd Orlenu zaakceptował projekt, który nie zarobi nawet na pokrycie odsetek od zaangażowanego kapitału. To decyzja, która teraz może pogrążyć firmę.
Projekt Olefiny III był przedmiotem dyskusji na przynajmniej 224 spotkaniach. Mimo to decyzja o inwestycji nie została wstrzymana. – To przerażające, że w całej firmie nie znalazł się nikt, kto zdołałby wytłumaczyć, że ta inwestycja się nie spina – mówi Business Iniderowi osoba znająca kulisy sprawy.
Inwestycja, która miała kosztować 13,5 mld zł, teraz jest wyceniana na 25 mld zł. Obecny zarząd Orlenu miał podjąć decyzję o jej przyszłości do końca lipca, ale wyniki audytu i analizy sprawiły, że decyzja została odroczona. Porzucenie projektu oznaczałoby miliardowe odpisy, a kontynuowanie – wyłożenie kolejnych miliardów bez gwarancji zysków.
Sprawa Olefiny III może skończyć się w prokuraturze. – W spółce realizowane są kontrole, które mają wyjaśnić wszystkie nieprawidłowości. W przypadku wykazania możliwości popełnienia przestępstwa, złożymy zawiadomienie do właściwych organów ścigania – poinformowało biuro prasowe Orlenu.
Czy Daniel Obajtek poniesie konsekwencje swoich decyzji? Czy Orlen uda się wyjść z tej sytuacji obronną ręką? Śledźcie nas na bieżąco, będziemy informować o dalszym rozwoju wydarzeń!