Argentyna na krawędzi załamania – kurs “błękitnego dolara” osiąga niemożliwe
Cena dolara na czarnym rynku w Argentynie osiągnęła we wtorek rekordowy poziom, wynoszący prawie 500 peso, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu z początkiem kwietnia, kiedy dolar wyceniany był na około 400 peso.
Ta sytuacja jest wynikiem inflacji na poziomie 104 proc., co czyni z Argentyny kraj z jednym z najwyższych wskaźników inflacji na świecie. To klęska, za którą odpowiada lewicowy rząd Alberto Fernándeza, który jest mocno krytykowany za swoją politykę gospodarczą.
Kurs “błękitnego dolara”, czyli dolar czarnorynkowy, znacznie odbiega od oficjalnego kursu wymiany walut, ponieważ na rynku oficjalnym obowiązują restrykcyjne kontrole. Argentyńczycy często korzystają z amerykańskiego dolara, ponieważ w związku z inflacją posiadanie argentyńskiego peso nie ma dla nich sensu. Często również oszczędzają w gotówce, aby chronić dolary, które są dostępne jedynie na czarnym rynku.
W związku z rosnącym kursem dolara na czarnym rynku, minister gospodarki Sergio Massa ogłosił, że podejmie kroki w celu przeciwdziałania spadkowi kursu peso. Mimo to, nie sprecyzował, jakie konkretnie działania zostaną podjęte.
Hiszpański dziennik “La Gaceta de la Ibosfera” ocenia, że rosnąca cena “błękitnego dolara” w Argentynie jest dowodem na katastrofę gospodarczą rządu Fernándeza. Różnica między oficjalnymi a czarnorynkowymi wskaźnikami wynosi około 122 proc., co stanowi najwyższy poziom od lipca 2022 roku.
Podsumowując, sytuacja gospodarcza w Argentynie jest trudna, a rosnąca inflacja i spadek wartości peso mają negatywny wpływ na sytuację finansową obywateli tego kraju. Wzrost ceny “błękitnego dolara” jest tylko jednym z wielu problemów, przed którymi stoi rząd Fernándeza.