Archidiecezja Krakowska: abp Skworc złożył rezygnację z członkostwa w Radzie Stałej KEP.
Metropolita katowicki abp Wiktor Skworc złożył rezygnację z członkostwa w Radzie Stałej Konferencji Episkopatu Polski oraz poprosił Stolicę Apostolską o wyznaczenie arcybiskupa koadiutora – poinformowała w piątek archidiecezja krakowska.
Jak czytamy w komunikacie opublikowanym na stornie internetowej archidiecezji krakowskiej, “działając na podstawie przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego i motu proprio papieża Franciszka Vos estis lux mundi, Stolica Apostolska – w następstwie zgłoszenia dokonanego przez abp. Wiktora Skworca – przeprowadziła postepowanie w celu zbadania sygnalizowanych zaniedbań dokonanych przez niego, jako biskupa tarnowskiego, w sprawach wykorzystania seksualnego popełnionego wobec osób małoletnich przez dwóch kapłanów tej diecezji”.
Jego autorzy poinformowali, że po zakończeniu dochodzenia i w związku ze swoimi wcześniejszymi oświadczeniami abp Skworc złożył rezygnację z członkostwa w Radzie Stałej Konferencji Episkopatu Polski i z funkcji przewodniczącego Komisji ds. Duszpasterstwa KEP oraz zobowiązał się wesprzeć finansowo – z prywatnych środków – wydatki diecezji tarnowskiej związane ze sprawami wykorzystania seksualnego.
“Abp Skworc nadal będzie pełnił obowiązki metropolity katowickiego, ale poprosił Stolicę Apostolską o wyznaczenie arcybiskupa koadiutora co oznacza, że będzie to biskup pomocniczy z prawem następstwa na stolicy biskupiej” – powiedział PAP rzecznik prasowy archidiecezji krakowskiej ks. Łukasz Michalczewski.
W piątek abp Skworc opublikował oświadczenie, w którym zaznaczył, że wyniki dochodzenia Stolicy Apostolskiej przyjmuje z pokorą. Metropolita katowicki przyznał, że w przypadku dwóch spraw dotyczących molestowania seksualnego osób małoletnich podległych jego jurysdykcji doszło do zaniedbań.
“W związku z tym zwracam się przede wszystkim do skrzywdzonych oraz ich rodzin ze szczerą i pokorną prośbą o przebaczenie. O to samo proszę wspólnotę Kościoła tarnowskiego, któremu przez niespełna 14 lat starałem się służyć na miarę możliwości i sił” – napisał.
Obecne decyzje to efekt sprawy księdza P., który miał molestować dzieci w Woli Radłowskiej i kolejnych parafiach, do których był przenoszony, a także oraz oskarżeń o bierność ówczesnego ordynariusza tarnowskiego Wiktora Skworca w tej sprawie, co zarzucił mu ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Jeszcze w ubiegłym roku abp Wiktor Skworc przyznał, że w świetle aktualnej wiedzy o działalności ks. Stanisława P. w diecezji tarnowskiej dokonana 18 lat temu pierwotna ocena mogła być błędna.
Po otrzymaniu na początku 2002 r. informacji o podejrzeniu nadużyć wobec małoletnich, jakich miał się dopuszczać ks. Stanisław P., ordynariusz zlecił przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego, a podejrzewany duchowny przestał sprawować funkcję proboszcza. W wyniku postępowania wyjaśniającego oceniono sprawę jako niespełniającą warunków do przekazania jej do Kongregacji Nauki Wiary. W konsekwencji nie było przeszkód do wyrażenia zgody na posługę księdza P. na Ukrainie.
“Nie można wykluczyć, iż bardzo krótki czas od promulgacji nowych przepisów i brak doświadczeń na tym polu mógł wpłynąć na ocenę sprawy, czy wiarygodności oskarżeń. Wraz z wpłynięciem kolejnego zgłoszenia ksiądz P. został suspendowany i wszczęto stosowne postępowanie. W świetle aktualnej wiedzy i zebranych informacji dokonana 18 lat temu pierwotna ocena zdarzeń może być oceniona jako błędna” – napisał w ubiegłorocznym oświadczeniu arcybiskup Skworc.
Według księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, ówczesny ordynariusz tarnowski bp Wiktor Skworc po otrzymaniu zgłoszenia od rodziców uczniów i nauczycieli ze szkoły w Woli Radłowskiej jesienią 2002 r. nie podjął kroków prawnych, które były jego obowiązkiem – nie wysłał do Watykanu stosownego powiadomienia, o którym mówiło pismo ówczesnego szefa Kongregacji Nauki Wiary, kard. Josepha Ratzingera, rozesłane 18 maja 2001 roku do wszystkich biskupów na świecie.
“Biskup Skworc, choć odwołał księdza-pedofila z funkcji proboszcza, to jednak skierował go do posługi duszpasterskiej w Gródku Podolskim na Ukrainie, mając pełną świadomość, że może dojść tam do kolejnych molestowań. I rzeczywiście do nich doszło” – wskazał ks. Isakowicz-Zaleski.
Ks. Stanisław P. po powrocie do Polski miał być przez biskupa Skworca skierowany do pracy duszpasterskiej w Krynicy-Zdroju, gdzie nadal uczył w szkole podstawowej, a po zamieszkaniu w 2010 r. w Domu Księży Emerytów w Tarnowie nadal brał udział w pracy duszpasterskiej, między innymi w parafii w B., gdzie miał kontakt z dziećmi.
Wiktor Skworc urodził się 19 maja 1948 r. w Rudzie Śląskiej. W 1973 r. ukończył studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym.
Po przyjęciu 19 kwietnia 1973 r. święceń kapłańskich pracował nadal za granicą, skąd został odwołany w sierpniu tegoż roku i mianowany wikariuszem parafii pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła w Katowicach. W latach 1975-1980 był sekretarzem i kapelanem biskupa Bednorza. W 1979 r. uzyskał licencjat z teologii na Akademii Teologii Katolickiej (ATK) w Warszawie.
W 1980 r. powierzono mu funkcję kanclerza Kurii Diecezjalnej w Katowicach. Koordynował m.in. sprawy budownictwa i był jednym z głównych organizatorów wizyty Jana Pawła II w Katowicach w 1983 r.
W okresie stanu wojennego tworzył wraz innymi i brał udział w działalności Biskupiego Komitetu Pomocy Więźniom i Internowanym, organizując wszechstronną pomoc dla internowanych i więzionych oraz ich rodzin. W latach 80. był mediatorem w sporach pomiędzy strajkującymi i pracodawcami.
W 1992 r. został mianowany wikariuszem generalnym i ekonomem archidiecezji katowickiej. Pełnił też kilka innych funkcji diecezjalnych, m.in.: wizytatora, członka Rady Kapłańskiej, Kolegium Konsultorów. W 1995 r. uzyskał doktorat z zakresu nauk humanistycznych na ATK w Warszawie.
13 grudnia 1997 r. papież Jan Paweł II mianował ks. Skworca biskupem tarnowskim. Sakrę biskupią przyjął w uroczystość Objawienia Pańskiego (6 stycznia 1998 r.) w bazylice św. Piotra na Watykanie. Ingres do katedry tarnowskiej odbył 25 stycznia 1998 r. Jako zawołanie biskupie przyjął słowa: “In Spiritu Sancto” (W Duchu Świętym).
Obok obowiązków diecezjalnych biskup tarnowski pełnił funkcje powierzone mu przez Konferencję Episkopatu Polski: delegata KEP ds. Ruchu Światło-Życie (1999-2004), przewodniczącego Komisji Misyjnej KEP (2001-2011), przewodniczącego Rady Ekonomicznej KEP (2004-2009), przewodniczącego Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec (2006-2016), delegata KEP ds. działalności w Polsce „Kirche in Not” (od 2004), przedstawiciela Episkopatu Polski w Fundacji św. Maksymiliana Kolbego. Papież Benedykt XVI mianował go w 2005 r. członkiem Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów (do 2012).
W 2006 r. okazało się, że z dokumentów, które znajdują się w katowickim oddziale IPN-u, wynika, iż w 1979 Służba Bezpieczeństwa PRL zarejestrowała Skworca jako tajnego współpracownika o pseudonimie “Dąbrowski”. Został zatrzymany, gdy wiózł dla biskupa Herberta Bednorza szynki kupione w Baltonie i zaszantażowany ujawnieniem informacji o handlu deficytowymi towarami. Z zachowanych wpisów funkcjonariuszy SB wynika, że rozmowy z nim “nie spełniły oczekiwań oraz nadziei, jakie mieli, nawiązując z nim kontakt”. Wyrejestrowano go w 1989. O kontaktach Skworca z SB wiedział biskup Bednorz.
Skworc osobiście poprosił o zbadanie zawartości swojej teczki. W wywiadzie dla “Gościa Niedzielnego” powiedział: “Trzeba się zmierzyć z własnym życiorysem. Bo życiorys każdego duchownego, a zwłaszcza biskupa, powinien być przezroczysty”. W słowie pasterskim, napisanym po publikacji “Gościa Niedzielnego” bp Skworc oświadczył, że jego sumienia nie obciąża grzech przeciwko Kościołowi i przeciw człowiekowi. Podkreślił, że nigdy nie wyrażał zgody na współpracę, a określenie go jako TW było aktem jednostronnym, dokonanym bez jego wiedzy.
29 października 2011 r. papież Benedykt XVI mianował bp. Skworca arcybiskupem metropolitą katowickim. Ingres do katowickiej katedry odbył się 26 listopada 2011 r. Jako arcybiskup katowicki pełni także urząd Wielkiego Kanclerza Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.