Antyputinowski protest w Genewie przed spotkaniem prezydentów Rosji i USA.
Dziś w Genewie odbędzie się spotkanie Joe Bidena i Władimira Putina. Prezydent Stanów Zjednoczonych od wtorkowego popołudnia jest już w Szwajcarii, rosyjski przywódca przyleci dopiero dzisiaj. Jednak już wczoraj odbyły się protesty przeciwko prezydentowi Rosji oraz jego polityce.
Demonstranci domagali się uwolnienia Aleksieja Nawalnego oraz innych więźniów politycznych. Protestujący wyrazili wsparcie dla demokratycznej opozycji na Białorusi oraz żądali wycofania rosyjskich wojsk z okupowanego Krymu.
Jeden z uczestników protestu miał założoną maskę z twarzą Putina, a na jego klatce piersiowej namalowano sierp i młot, czyli godło ZSRR, wizerunek Stalina oraz napis „gułag”. Obok demonstranta znajdowały się butelki z napisami „nowiczok” i „polon”, które nawiązywały do otrucia rosyjskich opozycjonistów – Nawalnego, Siergieja Skripala oraz Aleksandra Litwinienki, który zmarł w 2006 r. po otruci polonem.
Inny z uczestników antyputinowskiej manifestacji wytatuował na klatce piersiowej wizerunek Aleksieja Nawalnego.
Demonstranci mieli ze sobą m.in. flagi Ukrainy i opozycji białoruskiej. Demonstranci zaprezentowali portrety dziennikarza zatrzymanego przez reżim Aleksandra Łukaszenki – Ramana Pratasiewicza oraz jego partnerki Sofii Sapiegi.