To spotkanie cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno mediów, jak i polityków, ze względu na bieżące konteksty polityczne i dyplomatyczne.
W swojej wypowiedzi przed odlotem do Stanów Zjednoczonych, Andrzej Duda podkreślił, że Polska jest zainteresowana utrzymywaniem dobrych relacji ze wszystkimi wpływowymi osobistościami w USA, włączając w to zarówno obecnych, jak i byłych decydentów. Prezydent Duda wspomniał, że nie jest to jego pierwsze spotkanie z Donaldem Trumpem i wyraził nadzieję na przyjazne rozmowy.
Rzecznik Departamentu Stanu USA, Matthew Miller, przypomniał, że nawiązywanie kontaktów z kluczowymi figurami politycznymi w trakcie okresu wyborczego jest powszechną praktyką. Podkreślił, że zarówno zagraniczni liderzy, jak i amerykańscy dyplomaci regularnie spotykają się z przedstawicielami opozycji oraz rządzącymi, co jest standardem w dyplomacji międzynarodowej.
Wicepremier i minister obrony Polski, Władysław Kosiniak-Kamysz, zaznaczył, że każde spotkanie na wysokim szczeblu, takie jak planowane rozmowy z Donaldem Trumpem, jest prowadzone w duchu współpracy i z korzyścią dla obu stron. Zdaniem Kosiniak-Kamysza, ważne jest, aby takie spotkania przyczyniały się do promowania kluczowych interesów Polski, takich jak wsparcie dla Ukrainy, szczególnie w kontekście obecnych napięć geopolitycznych.
Podkreślił również, że Polska zawsze będzie współpracować z wybranymi liderami USA, niezależnie od wyniku wyborów, co odzwierciedla strategiczne podejście Polski do międzynarodowych stosunków politycznych.
Spotkanie w Nowym Jorku będzie więc ważnym momentem dla dalszego kształtowania polsko-amerykańskich relacji, w szczególności w świetle zbliżających się wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych oraz trwających konfliktów geopolitycznych na świecie.