Jej śmierć zasmuciła nie tylko środowisko filmowe, ale także fanów na całym świecie, którzy pokochali jej postać w tym uznawanym za przełomowy filmie.
Ana Ofelia Murguía odegrała niezapomnianą rolę w “Coco” – filmie, który zabiera widzów w podróż do Krainy Umarłych, gdzie młody chłopiec, Miguel, odkrywa rodzinne sekrety i dąży do spełnienia swojego marzenia o byciu muzykiem. Film ten, podkreślający tradycje Dnia Zmarłych, stał się hołdem dla kultury Meksyku i jej bogatych tradycji.
Narodowy Instytut Sztuk Pięknych i Literatury w Meksyku nazwał jej karierę „niezbędną dla sztuk performatywnych Meksyku”. Murguía, urodzona w 1933 roku, była znana nie tylko z roli w “Coco”, ale także z ponad 40-letniej kariery na scenie, w filmie i telewizji. Otrzymała specjalną nagrodę Złotego Ariela za całokształt twórczości w 2011 roku, dzieląc tę nagrodę z reżyserem Jorge Fonsem.
Jej rola w “Coco” nie była jedynie występem głosowym, ale także uczestnictwem w kulturowym dialogu, podkreślającym znaczenie reprezentacji i przynależności w mediach. Producent filmu, Lee Unkrich, w swoim przemówieniu po wygranej Oscara w 2018 roku, zaznaczył, jak ważna dla sukcesu filmu była “nieskończenie piękna kultura i tradycje Meksyku”.
Ana Ofelia Murguía była także laureatką nagrody Ariel dla najlepszej aktorki drugoplanowej za swoje role w filmach takich jak “La Reina de la Noche”. Jej śmierć przypomina o niezwykłym wkładzie, jaki wniosła do sztuki, zarówno na poziomie narodowym, jak i międzynarodowym.
Jej odejście jest stratą dla świata sztuki, ale jej dziedzictwo i wpływ na film i kulturę pozostaną niezapomniane. “Coco” i postać Mamie Coco, której głosu użyczyła Murguía, będą nadal inspirować kolejne pokolenia, przypominając o sile historii, które łączą ludzi przez kulturę, muzykę i pamięć.