. Informację o pomyślnej akcji odbicia przekazał rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Paweł Wroński, podkreślając, że w trakcie operacji doszło do wymiany ognia, jednakże porwana lekarka nie odniosła żadnych obrażeń.
Operacja odbicia przeprowadzona została z dużą precyzją i dynamiką przez czadyjskie siły specjalne. Lekarka, po uwolnieniu, została bezpiecznie przetransportowana śmigłowcem do bezpiecznego miejsca, gdzie obecnie przebywa pod opieką medyczną. Z ogromną ulgą i wdzięcznością przyjęto informacje o jej dobrym stanie zdrowia.
Wyrazem międzynarodowej solidarności w tej trudnej sytuacji był głos polskiej dyplomacji na czele z Radosławem Sikorskim, który osobiste przekazał rodzinie uwolnionej dobre wieści. Szczególne podziękowania skierowano również w stronę francuskich sojuszników, których wsparcie okazało się nieocenione w skutecznym przeprowadzeniu operacji. Wartość tej międzynarodowej współpracy podkreślają również wpisy na platformach społecznościowych, w tym podziękowania od szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Jacka Siewiery, oraz ministra obrony narodowej, Władysława Kosiniak-Kamysza, skierowane do francuskich partnerów.
Historia porwania rozpoczęła się, gdy lekarka-wolontariuszka pracująca dla międzynarodowej organizacji humanitarnej Caritas została uprowadzona ze szpitala Saint-Michel w Dono Manga. Napastnicy, podający się za pacjentów, przeprowadzili akcję o charakterze kryminalnym. Szybka i zorganizowana reakcja sił czadyjskich oraz francuskich pozwoliła jednak na odzyskanie wolności przez zakładniczkę.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, od momentu porwania, pozostawało w stałym kontakcie z rodziną lekarki, koordynując wysiłki na rzecz jej uwolnienia. Akcja poszukiwawcza, nad którą czuwał minister bezpieczeństwa Mahamat Charfadine Margui, zakończyła się sukcesem, przynosząc ulgę wszystkim zaangażowanym w sprawę.
Ta odważna operacja odbicia stanowi dowód na skuteczność międzynarodowej współpracy w obliczu kryzysowych sytuacji, podkreślając jednocześnie gotowość i determinację w obronie obywateli za granicą