Adam Bodnar zostanie ministrem sprawiedliwości? Były RPO o swojej przyszłości i “absolutnym priorytecie”
Jestem osobą, która uznaje pewne reguły polityki, że jeżeli pewne rzeczy nie są przesądzone, to się o nich nie mówi publicznie – powiedział w “Rozmowie Piaseckiego” w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Adam Bodnar. Odniósł się do ustaleń reporterki “Faktów” TVN Arlety Zalewskiej, która wskazała, że były rzecznik praw obywatelskich ma zostać nowym ministrem sprawiedliwości. Gość TVN24 jako “absolutny priorytet” określił rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Adam Bodnar, były rzecznik praw obywatelskich, a obecnie senator wybrany z list Koalicji Obywatelskiej, ma zostać ministrem sprawiedliwości w nowym rządzie powyborczej koalicji – ustaliła reporterka “Faktów” TVN Arleta Zalewska. O tę kwestię Bodnar był pytany w poniedziałkowej “Rozmowie Piaseckiego”. – Decyzja należy do pana premiera Donalda Tuska – odparł.
– A jeśli zapytam, czy dostał pan taką propozycję, choćby wstępną albo sugestię takiej propozycji, to….? – dopytywał Konrad Piasecki. – To powiem, że jestem osobą, która uznaje pewne reguły polityki, że jeżeli pewne rzeczy nie są przesądzone, to się o nich nie mówi publicznie – odpowiedział gość TVN24.
Jednocześnie Bodnar stwierdził, że uważa z “absolutny priorytet, by doprowadzić do rozdzielenia urzędu ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego”.