„70 mln zł trafi na legalizację bezprawia”
Dziś posłowie komisji zdrowia mają ponownie pochylić się nad ustawą dotycząca funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19. Wczoraj, przy niewielkiej frekwencji posłów nad jej zapisami debatowano w Sejmie. Największe oburzenie po stornie opozycji wzbudziła poprawka przyjęta w nocy z wtorku na środę, która umożliwi Poczcie Polskiej uzyskanie finansowej rekompensaty za wydrukowanie kart do głosowania w nieprzeprowadzonych wyborach prezydenckich 10 maja.
– PiS pod płaszczykiem walki z pandemią rzuca koło ratunkowe Sasinowi i próbuje zalegalizować 70 mln złotych wydanych bezpodstawnie na bezużyteczne pakiety wyborcze – oceniła posłanka PO Monika Wielichowska.
Bolesław Piecha z PiS tłumaczył, że „ta ustawa jest bardzo skomplikowana, bo wynika z zagrożenia epidemiologicznego, które dotknęło nas i cały świat”.
– To klasyczny przykład prawa, które ma zadziałać wstecz. Przecież te wydarzenia zapisane w formie autopoprawki miały już miejsce – zauważył Dariusz Klimczak z PSL.
– Do ustawy, która mówi o zdrowiu wrzuciliście, jak sfinansować pakiety Sasina na „Sasinalia” – stwierdziła Katarzyna Lubnauer.
Zdaniem Krzysztofa Piątkowskiego z PO, „70 mln zł trafi na legalizację bezprawia zamiast do szpitali i pacjentów”.
– Państwo mówicie o konkretnych kwotach, ale tam jest jasno wskazane, że te kwoty powstaną w oparciu o obliczenia ekspertów z Urzędu Komunikacji Elektronicznej – tłumaczył wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.