11-latek wpadł do otwartej studzienki wypełnionej wodą. Groźny wypadek w Zielonej Górze skończył się siniakami i wyziębieniem

11-latek wpadł do niezabezpieczonej studzienki kanalizacyjnej na trasie rowerowej w Zielonej Górze.
Chłopiec wpadł do otwartej studzienki podczas spaceru z wujkiem, który natychmiast zaalarmował służby ratunkowe. 

Na miejsce jako pierwsi przybyli strażacy. 11-latek tkwił w studzience po szyję w wodzie. Akcja ratunkowa przebiegła sprawnie, poza wyziębieniem i siniakami chłopcu nic się nie stało.
Podinsp. Małgorzata Barska z policji w Zielonej Górze poinformowała, że prowadzone jest dochodzenie ws. otwartej studzienki kanalizacyjnej.