Zawiadomienie o możliwym przestępstwie przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego
Stowarzyszenie Rot Marszu Niepodległości, reprezentowane przez prezesa Roberta Bąkiewicza, złożyło w poniedziałek zawiadomienie do Prokuratury Warszawa-Śródmieście, dotyczące potencjalnego popełnienia przestępstwa przez prezydenta miasta, Rafała Trzaskowskiego.
Według Bąkiewicza, istnieją bardzo mocne dowody na notoryczne ograniczanie wolności zgromadzeń, co stanowi przestępstwo.
Na briefingu przed stołecznym ratuszem, prezes Stowarzyszenia wyraził przekonanie, że Rafał Trzaskowski od dawna celowo ogranicza wolność zgromadzeń. Zarzucił mu działanie z premedytacją z powodów ideologicznych, co ma potwierdzać decyzja Sądu Najwyższego z czerwca tego roku, dotycząca cykliczności Marszu Powstania Warszawskiego.
Decyzją Sądu Najwyższego z czerwca tego roku uchylono wyrok sądu apelacyjnego i potwierdzono decyzję wojewody mazowieckiego, który nadał Marszowi Powstania Warszawskiego status zgromadzenia cyklicznego. Sąd stwierdził, że zaskarżanie decyzji o cykliczności przysługuje jedynie wnioskodawcy, gdy jest ona odmowna.
Prezes Bąkiewicz podkreślił, że nie ma w prawie przepisu, który umożliwiałby prezydentowi miasta składanie odwołań od decyzji wojewody w sprawie nadania statusu zgromadzenia cyklicznego. Tylko sam wnioskodawca ma takie prawo. Dlatego działań prezydenta Trzaskowskiego, które doprowadziły do zaskarżenia decyzji o cykliczności Marszu Powstania Warszawskiego, można uznać za naruszenie prawa.
Zgodnie z oceną Stowarzyszenia Rot Marszu Niepodległości, działania prezydenta Warszawy wypełniły znamiona przestępstwa określonego w art. 231 par. 1 Kodeksu Karnego. Na mocy tego przepisu funkcjonariusz publiczny, przekraczając swoje uprawnienia lub zaniedbując obowiązki, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego i może zostać ukarany pozbawieniem wolności do lat trzech.
Podobne zarzuty prezes Bąkiewicza kierował w stronę prezydentki Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Stowarzyszenie uważa, że obecna władza również stosuje te same metody wobec środowisk patriotycznych, które uniemożliwiają im organizację zgromadzeń, w tym Marszu Powstania Warszawskiego i Marszu Niepodległości.
Pawła Kryszczak ze Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości dodał, że poniedziałkowe zawiadomienie do prokuratury jest odpowiedzią na wiele lat działań warszawskiego ratusza, który rzekomo nie dopuszcza do godnego przebiegu obchodów dnia wybuchu Powstania Warszawskiego. Kryszczak wspomniał również o prawnych i fizycznych przeszkodach, jakie miały być stosowane przez ratusz wobec Marszu Powstania Warszawskiego.