Wszczęto śledztwo w sprawie katastrofy w kopalni Pniówek
Wybuch i pożar w kopalni Pniówek w Pawłowicach zabił cztery osoby. Siedem osób jest wciąż poszukiwanych, ponad 20 rannych, wielu ciężko poparzonych. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła w środę śledztwo w sprawie nieumyślnego sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci wybuchu, które skutkowało śmiercią.
Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach powiedziała, że wszczęte w środę postępowanie będzie prowadzone pod kątem artykułów 163 i 220 Kodeksu karnego.
Jak wynika z przyjętej przy wszczęciu śledztwa kwalifikacji, chodzi o nieumyślne sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach w postaci wybuchu, które skutkowało śmiercią. Artykuł 220 Kk mówi natomiast o niedopełnieniu obowiązków w zakresie bhp i narażeniu w ten sposób pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
– Na miejscu są wykonywane czynności pod nadzorem prokuratora. Już na tym etapie zabezpieczana jest dokumentacja. Te prace są oczywiście warunkowane trwającą akcją ratunkową – nie możemy wykonywać czynności, które by ją w jakikolwiek sposób zakłócały – zaznaczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska.
Niezależnie od prokuratury przyczyny i okoliczności wypadku będzie wyjaśniał Wyższy Urząd Górniczy. Śledczy będą korzystali z dokumentacji i ustaleń nadzoru górniczego w prowadzonym przez siebie postępowaniu.