Warszawa: 40‑latek podpalił poddasze zabytkowej kamienicy. Ewakuowano 20 osób
W poniedziałkowy poranek na Pradze-Północ doszło do groźnego pożaru zabytkowej kamienicy przy ul. Tarchomińskiej. Ogień strawił niezamieszkałe poddasze, uszkadzając elementy konstrukcji dachu. Dzięki szybkiej reakcji jednej z mieszkanek, która uruchomiła alarm i wezwała służby, ewakuowano 20 osób. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Groźny ogień i szybka akcja
Na miejscu działało osiem zastępów straży pożarnej. Lokatorzy dwunastu mieszkań zostali natychmiast ewakuowani, a strażacy opanowali płomienie. Po zakończonej akcji ratowniczej przeprowadzono oględziny z udziałem biegłego pożarnictwa i przedstawicieli administracji. Budynek uznano za bezpieczny, a mieszkańcy mogli wrócić do swoich lokali.
Policja szybko namierzyła podpalacza
Śledczy ustalili, że z pożarem może mieć związek 40-letni mieszkaniec Pragi Północ, znany lokalnej społeczności i wcześniej notowany za podpalenia. Dzięki współpracy różnych wydziałów policji udało się szybko zidentyfikować i zatrzymać podejrzanego.
Zebrane dowody i zeznania świadków wskazują, że mężczyzna nie tylko podpalił poddasze kamienicy, ale również, będąc pod wpływem alkoholu, groził mieszkańcom innego budynku przy ul. Zaokopowej.
Areszt i groźba wieloletniego więzienia
Podejrzany usłyszał w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Praga Północ zarzuty zniszczenia zabytkowej kamienicy przez podpalenie oraz kierowania gróźb karalnych. Ponieważ działał w recydywie, grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.
Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Śledztwo w tej sprawie trwa.