USA wzmacnia obecność wojskową na Bliskim Wschodzie w odpowiedzi na groźby Iranu
W odpowiedzi na narastające napięcia na Bliskim Wschodzie, Stany Zjednoczone zdecydowały się na wysłanie dodatkowych sił wojskowych do regionu. Pentagon ogłosił, że zwiększy swoją obecność poprzez wysłanie dodatkowych okrętów oraz eskadry myśliwców.
Decyzja ta ma na celu wzmocnienie ochrony amerykańskich sił, wsparcie dla Izraela oraz gotowość na różne scenariusze rozwoju sytuacji, które mogą się pojawić w nadchodzących dniach.
Sekretarz obrony USA, Lloyd Austin, zatwierdził wysłanie dodatkowych krążowników i niszczycieli, które posiadają zdolność zestrzeliwania pocisków balistycznych. Te jednostki zostaną rozmieszczone zarówno na Bliskim Wschodzie, jak i w Europie, co ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa regionu, który stał się epicentrum międzynarodowych napięć.
Decyzja ta została podjęta w odpowiedzi na groźby, jakie płyną ze strony Iranu oraz jego sojuszników, w tym Hamasu i Hezbollahu. Obie organizacje, wspierane przez Teheran, odgrywają kluczową rolę w konflikcie z Izraelem, który ostatnio przybrał na sile. Reuters donosi, że Waszyngton poważnie traktuje groźby Iranu, który zapowiedział “odpowiedź” na zabójstwo lidera politycznego Hamasu, Ismaila Hanijego. Hanije zginął w środę w Teheranie, co wzbudziło oskarżenia Iranu i Hamasu pod adresem Izraela, mimo że Tel Awiw nie potwierdził ani nie zaprzeczył tym zarzutom.
Zabójstwo Hanijego to kolejne w serii ataków na czołowe postacie Hamasu, do których doszło w trakcie trwającej wojny między Izraelem a tym palestyńskim ugrupowaniem w Strefie Gazy.