Tysiące pracowników edukacji i służby zdrowia domaga się podwyżek płac na Łotwie
W poniedziałek tysiące pracowników edukacji i służby zdrowia wyszło na ulice Rygi, by domagać się podwyżek płac.
Podczas gdy premier Krisjanis Karins przemawiał na Placu Ratuszowym w centrum miasta, demonstranci trzymali tabliczki z napisami “Żądamy szacunku” i “Przestrzegaj praw i obietnic”. Premier twierdził, że jego rząd dotrzymał obietnic dotyczących podwyżek płac dla nauczycieli i innych pracowników służby zdrowia.
Wiec został zorganizowany przez Łotewski Związek Zawodowy Pracowników Edukacji i Nauki (LIZDA), a według organizacji wzięło w nim udział ponad 8 tysięcy osób. Szefowa LIZDY, Inga Vanaga, powiedziała, że rajd był “o lepsze jutro” i że pracownicy będą korzystać z różnych metod, aby być słyszani przez polityków, w tym marsze, strajki, pikiety i spotkania.
Dla wielu pracowników edukacji i służby zdrowia, wysokość wynagrodzenia jest nadal problemem, który dotyczy wielu dziedzin życia na Łotwie. Wielu nauczycieli i pracowników służby zdrowia żyje z miesiąca na miesiąc, a ich wynagrodzenie nie jest wystarczające, aby sprostać codziennym wyzwaniom.
W wyniku pandemii COVID-19, personel medyczny był szczególnie narażony na ryzyko zakażenia i poświęcał wiele godzin, aby zapewnić pacjentom opiekę, co tylko podkreśla wagę ich pracy i trudności, z jakimi się borykają.
Dlatego demonstracja zorganizowana przez LIZDĘ jest ważnym krokiem w kierunku poprawy warunków pracy i wynagrodzeń pracowników edukacji i służby zdrowia na Łotwie.