Talibowie zapowiadają kolejne ataki na władze Afganistanu. Mieszkańcy wyszli na ulice wspierając państwowe siły zbrojne
Talibowie przyznali się do przeprowadzenia nieudanego zamachu na Bismillaha Khana Mohammadiego pełniącego obowiązki ministra obrony Afganistanu. Zapowiedzieli również kolejne ataki.
Jak przekazano w komunikacie wydanym w środę, wtorkowa próba zamachu na ministra była „początkiem operacji odwetowych” na rządzących Afganistanem za zlecone przez nich bombardowania terenów zajmowanych przez talibów.
Do ataku na ministra doszło w Kabuli i był on pierwszym od wielu miesięcy tak dużym aktem zbrojnym o bardzo dużej sile. Zginęło ośmiu cywilów, a ok. 20 zostało rannych.
Afgańskiemu wojsku i siłom bezpieczeństwa wystarczyło zaledwie 5 godzin, by „przełamać opór napastników”, z których wszyscy zginęli. Wielu mieszkańców Afganistanu chcąc okazać poparcie dla sił zbrojnych wyszło na ulice krzycząc „Allah Akbar”, wzywając do działań przeciw talibom.