Straż miejska chciała likwidować nielegalne targowisko. Ktoś wlał do radiowozu nieznaną substancję
Do nieoznakowanego radiowozu straży miejskiej w Warszawie, ktoś wrzucił śmierdzącą substancję, która okazała się kwasem. Poszkodowana została pracownica administracyjna straży, która brała udział w akcji likwidacji nielegalnego targowiska na Mokotowie.
Do zdarzenia doszło w środę, około godziny 12:00, niedaleko skrzyżowania ulic Sobieskiego i św. Bonifacego. Do stojącego nieopodal busa, który był nieoznakowanym radiowozem straży miejskiej, ktoś wrzucił substancję o intensywnym i charakterystycznym zapachu.
Oblana została jedna z pracownic administracyjnych stołecznej straży miejskiej. Na szczęście, okazało się, że substancją jest kwas masłowy – mimo nieprzyjemnego zapachu, jest nieszkodliwy dla człowieka. Kobieta została przebadana przez wezwane na miejsce pogotowie. Nie uskarża się na dolegliwości.
Okoliczności zdarzenia ustala Policja. Straż miejska była w tym miejscu, by rozpocząć likwidację nielegalnego targowiska.