“Słowa haniebne”. Senatorowie PiS chcą odwołania marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego
Senatorowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli wniosek o odwołanie z funkcji marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego. Oficjalny powód to słowa, które wypowiedział w nagraniu skierowanym do Rady Najwyższej Ukrainy, gdzie mówi o finansowaniu przez polski rząd zbrodniczego reżimu. Chodzi o import węgla oraz zamrażanie rosyjskich aktywów. – Słowa haniebne, niedopuszczalne, niezgodne z polską racją stanu. Nie mogliśmy nie zareagować – skomentował wicemarszałek senatu z PiS Marek Pęk.
– Zachowanie pana Grodzkiego, jego postawa i działania są niezgodne ze standardami demokracji – ocenił Stanisław Karczewski z PiS.
Według opozycji wniosek o odwołanie marszałka to tylko polityczna gra. – To nie czas na gierki polityczne. Proszę i apeluje – przeproście i wycofajcie ten wniosek – powiedział senator niezależny Krzysztof Kwiatkowski.