SportRzym: Turysta z Niemiec próbował wywieźć fragment starożytnej kolumny… na hulajnodze

Rzym: Turysta z Niemiec próbował wywieźć fragment starożytnej kolumny… na hulajnodze

Niecodzienna scena rozegrała się w sercu Wiecznego Miasta. Rzymscy policjanci zatrzymali 24-letniego turystę z Niemiec, który postanowił zabrać z sobą nietypową "pamiątkę" z wakacji – ważącą 30 kilogramów marmurową podstawę antycznej kolumny. Co więcej, przewoził ją na elektrycznej hulajnodze.

hulajnoga
hulajnoga
Źródło zdjęć: © pixabay | redakcja ipolska24.pl

Pościg ulicą Via Veneto

Środowy wieczór, centrum Rzymu, okolice prestiżowej ambasady Stanów Zjednoczonych przy Via Veneto. Patrolujący okolicę funkcjonariusze zauważają młodego mężczyznę jadącego hulajnogą, na której przewozi coś, co przypomina masywny blok kamienny. Chwilę później – zatrzymanie i konsternacja. Na hulajnodze znajduje się marmurowy fragment kolumny z czasów starożytnych.

Turysta przyznał, że zabrał obiekt jako... "pamiątkę". Policji nie udało się jednak ustalić, skąd dokładnie pochodzi artefakt i w jakich okolicznościach został "pozyskany". Obecnie sprawą zajmują się eksperci z urzędu ds. ochrony dziedzictwa kulturowego.

Archeologiczne kuriozum i śledztwo

Rzymski komisarz ds. archeologii potwierdził, że znalezisko ma wartość historyczną i prawdopodobnie pochodzi z miejsca objętego ochroną konserwatorską. Niemiecki turysta nie usłyszał jeszcze zarzutów, ale został objęty śledztwem pod kątem posiadania skradzionych dóbr kultury. Jeśli okaże się, że kolumna została rzeczywiście nielegalnie zabrana, może mu grozić surowa kara.

Rzym walczy z "pamiątkową" turystyką

To nie pierwszy raz, gdy zagraniczni turyści dają upust kreatywności w sposób, który łamie prawo i szkodzi dziedzictwu. Rzymskie służby od lat walczą z niszczeniem zabytków przez odwiedzających. Wśród głośnych incydentów znalazły się m.in. jazda luksusowym Maserati po Schodach Hiszpańskich, wyrycie inicjałów w murze Koloseum, czy kąpiele w Fontannie di Trevi.

Władze Wiecznego Miasta podkreślają, że coraz częściej muszą łączyć działania prewencyjne z edukacją – bo choć Rzym zachwyca na każdym kroku, nie jest to park rozrywki, z którego można zabrać kawałek na pamiątkę.

Wybrane dla Ciebie