Rozruchy na ulicach Bejrutu. Tysiące demonstrowało przeciwko opodatkowaniu połączeń przez WhatsApp
Tysiące ludzi wyszło na ulice Bejrutu, by wyrazić sprzeciw wobec rządowych planów nałożenia podatku na połączenia przez aplikację WhatsApp. W wyniku protestów zginęły już dwie osoby, a kilkadziesiąt jest rannych.
Protestujący zebrali się przed siedzibą rządu z libańskimi flagami. Niektórzy uczestnicy demonstracji próbowali wedrzeć się do środka, policja użyła wobec nich gazu łzawiącego.
Władze zmagają się z deficytem budżetowym wynoszącym 86 miliardów dolarów stanowiącym 150 proc. PKB Libanu, dlatego poszukują nowych źródeł dochodów. Nowy podatek miałby objąć połączenia za pośrednictwem protokołu VoIP, którego używa WhatsApp i Facebooku. Dzienna stawka ma wynosić 20 centów.
Obecne protesty są największymi demonstracjami niezadowolenia wobec rządu od 2015 roku.