“Putin chce zdobyć do końca Donbas i ugruntować swój korytarz do Krymu”. Eksperci o zbliżającej się rosyjskiej ofensywie
Rosja szykuje się do kolejnej ofensywy na Ukrainę. Niektóre raporty wskazują, że w odwodzie może czekać nawet 300 tys. rosyjskich żołnierzy. O tym jak dalej może wyglądać konflikt w Ukrainie rozmawiali goście Faktów po Faktach w TVN24.
– Rosja raczej skoncentruje się na stosunkowo niewielkim wycinku frontu, dotyczącym przede wszystkim kawałka obwodu Ługańskiego, Donieckiego i częściowo Zaporowskiego, czyli wschód. Ale warto zwrócić uwagę, że pogoda sprzyja obrońcom – powiedziała Anna Maria Dyner, analityczka ds. Białorusi i polityki bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Według raportu amerykańskiego magazynu “Foreign Policy”, Rosja zgromadziła do ataku 1800 czołgów, 3950 pojazdów opancerzonych, 2700 systemów artyleryjskich, 810 systemów rakietowych, 400 myśliwców i 300 helikopterów.
– Pomimo zgromadzenia tak wielkiej liczby żołnierzy, sprzętu i amunicji, te ruchy robione są ostrożnie na niewielkim pasie frontowym. Wydaje mi się, że Putin chce zdobyć do końca Donbas i ugruntować swój korytarz do Krymu, to jest maksimum – dodał gen. Jarosław Stróżyk, były zastępca szefa zarządu wywiadu w kwaterze głównej NATO, Uniwersytet Wrocławski.