“Prokuratura była całkowicie niewydolna ws. Amber Gold.” Przed komisją stanęli łódzcy prokuratorzy
Prokuratorzy zajmujący się sprawą Amber Gold stanęli przed sejmową komisją. Gdańska prokuratura okręgowa zajmowała się sprawą od czerwca 2012 roku. Dwa miesiące później Marcinowi P. postawiono pierwszy zarzut. Dopiero w kwietniu następnego roku łódzka prokuratura postawiła zarzuty jego żonie Katarzynie P.
Błędy popełniono w pierwszych miesiącach, wtedy kiedy prokurator referent prowadziła sprawę. Później prokuratura okręgowa w Łodzi względnie dobrze prowadziła te sprawę dysponując takim a nie innym materiałem - powiedział Krzysztof Brejza, PO.
Jarosław Krajewski, poseł PiS uważa, że łódzka prokuratura za późno postawiła zarzuty Katarzynie P., gdyż dopiero 15 kwietnia 2013. Tłumaczyła to brakiem wystarczającego materiału dowodowego.
Możemy sobie domknąć obraz prokuratury, która była całkowicie niewydolna w sprawie Amber Gold. Prokuratury, która zawęziła sobie zakres działania, żeby skutecznie oskarżyć wyłącznie dwie osoby, bo to nie burzyło ich koncepcji piramidy finansowej - powiedział Witold Zembaczyński z Nowoczesnej.