PolitykaPremier nie wyklucza stanu nadzwyczajnego, jeśli obostrzenia nie przyniosą rezultatu.

Premier nie wyklucza stanu nadzwyczajnego, jeśli obostrzenia nie przyniosą rezultatu.

Nie wykluczamy żadnego scenariusza, jeśli po dwóch, trzech tygodniach miałoby być jeszcze gorzej – powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki, pytany, czy rozważane jest wprowadzenie stanu wyjątkowego lub klęski żywiołowej, jeśli obostrzenia nie przyniosą rezultatu.

<p>Warszawa, 25.03.2021. Koronawirus w Polsce. Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w KPRM, 25 bm., transmitowanej w serwisie pap.pl i ogl¹danej w jednym z mieszkañ w Warszawie. Konferencja dot. nowych zasad bezpieczeñstwa epidemicznego. (amb) PAP/Pawe³ Supernak</p>
<p>Warszawa, 25.03.2021. Koronawirus w Polsce. Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w KPRM, 25 bm., transmitowanej w serwisie pap.pl i ogl¹danej w jednym z mieszkañ w Warszawie. Konferencja dot. nowych zasad bezpieczeñstwa epidemicznego. (amb) PAP/Pawe³ Supernak</p>

Premier był pytany na konferencji prasowej w Warszawie, czy wobec postępującej liczby zakażeń rozważane jest wprowadzenie stanu wyjątkowego lub klęski żywiołowej, szczególnie jeśli wprowadzone obostrzenia nie przyniosą rezultatu.

“Wszystko dla dobra obywateli, wszystko, by ratować sytuację w służbie zdrowia. Nie wykluczamy żadnego scenariusza, jeśli po dwóch, trzech tygodniach miałoby być jeszcze gorzej” – odpowiedział premier.

Premiera spytano też, czy we wrocławskim szpitalu tymczasowym zostanie zlecona kontrola, w związku m.in. z doniesieniami o nieprawidłowościach dotyczących m.in. zakupu łóżek i informacjami o zakupie starych i zużytych łóżek zamiast nowych.

Szef rządu odpowiedział, że ratowanie życia obywateli wiąże się z podejmowaniem decyzji “szybko i zdecydowanie”. Zaznaczył, że są to decyzje, które w czasach spokojnych byłoby podejmowane odmiennie. “Dlatego szukając wszelkiego sprzętu po całym świecie: lekarstw, szczepionek, podejmujemy decyzje po prostu według naszej najlepszej wiedzy w danym momencie. Jeżeli tworzymy szpitale tymczasowe, szpitale rezerwowe, to musimy zakupić bardzo dużą ilość sprzętu” – mówił.

Dodał, że dochodziła do niego informacja, że “najwęższym gardłem” była trudność z zakupem rurek, którymi doprowadzany jest tlen do stanowisk tlenowych oraz z pełną dostępnością respiratorów. “A więc w takiej sytuacji, gdy lasy płoną, nie czas żałować róż. Mamy bardzo trudną sytuację epidemiczną. Ja dziękuję bardzo wszystkim wojewodom i wszystkim, którzy się przyczynili do tego, że wbrew kpinom, także niektórych stacji telewizyjnych, kpinom po stronie opozycji, żartów z tych szpitali tymczasowych, dzisiaj one ratują życie” – powiedział premier. Ocenił, że ich utworzenie było dobrym krokiem.

Wybrane dla Ciebie