POHiD domaga się szczegółów dot. ewentualnego wprowadzenia narodowej kwarantanny
Zasad, na jakich miałaby zostać wprowadzona narodowa kwarantanna oraz informacji o dalszych planowanych ograniczeniach w funkcjonowaniu handlu, domaga się od rządu Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD).
Prezes POHiD Renata Juszkiewicz zwróciła się z apelem do rządu, by z odpowiednim wyprzedzeniem poinformował on o zasadach funkcjonowania handlu w związku z ewentualnym wprowadzeniem kwarantanny narodowej.
Branża domaga się: zasad, na jakich narodowa kwarantanna miałaby zostać wprowadzona; informacji nt. planowanych ograniczeń w funkcjonowaniu handlu w związku z wprowadzeniem kwarantanny; przewidywanych dalszych działań w odniesieniu do gospodarki i do handlu.
“W trosce o bezpieczeństwo konsumentów i pracowników oraz ze względu na skalę prowadzonego biznesu, branża handlowa musi dysponować pełną informacją z wyprzedzeniem, aby móc zaplanować strategie działań w sposób jak najbardziej racjonalny i zagwarantować obywatelom powszechny dostęp do żywności i niezbędnych produktów” – podkreśliła szefowa POHiD.
Juszkiewicz dodała, że branża handlowa, stanowiąc ostatnie ogniwo łańcucha dostaw, dokłada wszelkich starań, aby zapewnić utrzymanie ciągłości dostaw towarów do sklepów.
“W ramach łańcucha dostaw współpracuje ściśle z polskimi producentami, zapewnia także stałą, nieprzerwaną pracę centrów dystrybucyjnych. Jako gwarant bezpieczeństwa dostaw, branża handlowa apeluje do rządu o stworzenie optymalnych warunków do realizacji przez nią podstawowej misji, jaką jest zaopatrzenie polskich gospodarstw domowych w żywność i niezbędne artykuły” – podsumowała prezes.
W ubiegłym tygodniu premier informował, że jeżeli dotychczasowe obostrzenia nie będą skuteczne i nadal będzie rosnąć liczba zakażonych COVID-19, rząd będzie zmuszony wprowadzić narodową kwarantannę. Taka kwarantanna miałby być wprowadzona jeśli zakażałoby się 27-29 tys. osób dziennie. W czwartek wicepremier Jarosław Gowin wyliczał, że zamknięcie polskiej gospodarki na miesiąc kosztowałoby blisko 100 mld zł.
W związku ze wzrostem zakażeń koronawirusem i wprowadzeniem przez rząd nowych ograniczeń w stanie epidemii, od soboty, 7 listopada do 29 listopada br. w galeriach i centrach handlowych o powierzchni powyżej 2 tys. m kw. część sklepów – w tym meblowe, kina i wyspy handlowe – będą zamknięte.
Otwarte mimo ograniczeń będą niektóre sklepy: spożywcze, kosmetyczne, apteki w tym sklepy z produktami leczniczymi i wyrobami medycznymi, ze środkami spożywczymi specjalnego przeznaczenia żywieniowego, z gazetami lub książkami, z artykułami budowlano-remontowymi, artykułami dla zwierząt domowych, usługami telekomunikacyjnymi, częściami i akcesoriami do samochodów lub motocykli oraz paliwami.
W galeriach mogą działać też punkty usługowe, m.in. fryzjerzy, optycy, placówki bankowe, pocztowe, ubezpieczeniowe, a także zajmujące się naprawą samochodów lub motocykli, wymianą opon i dętek; myjnie samochodowe, ślusarskie, szewskie, krawieckie, pralnicze i gastronomiczne oferujące wyłącznie żywność na wynos.
W obiektach i placówkach handlowych oraz świadczących usługi pocztowe może przebywać jednocześnie nie więcej niż jedna osoba na 10 m kw. w przypadku obiektów i placówek o powierzchni nie większej niż 100 m kw., w sklepach powyżej 100 m kw. limit to jedna osoba na 15 m kw. (PAP)