Pluskwy w hotelowym łóżku to koszmar. Tak sprawdzisz, czy ich nie ma w materacu
Podróże mogą być fascynujące, ale niosą ze sobą również ryzyko niechcianych “gości” w postaci pluskiew, które można “przynieść” do domu z hotelu. Aby uniknąć problemów z tymi uciążliwymi insektami, warto zastosować się do kilku prostych zasad — czytamy w Onet Kobieta.
Już na starcie, przed rozpakowaniem walizek, dokładna inspekcja hotelowego pokoju jest kluczem. Szczeliny w meblach, ramy łóżek, a nawet tapeta mogą kryć pluskwy. Największą uwagę należy zwrócić na materac i pościel — ulubione siedliska tych owadów.
Instagramowa podróżniczka @lux.ula podzieliła się z followersami sprytnym sposobem na wykrycie pluskiew. Wystarczy użyć żelazka hotelowego i przesunąć nim po prześcieradle, by nagrzać materac i sprowokować ukrywające się tam pluskwy do ruchu. W przypadku ich wykrycia, niezbędne jest niezwłoczne powiadomienie obsługi i zmiana pokoju.
Po powrocie do domu nie zapominajmy o środkach ostrożności. Dokładne sprawdzenie bagażu przed wejściem do mieszkania pozwoli uniknąć przeniesienia pluskiew do własnego domu. Szwy i krawędzie walizek to miejsca, na które należy zwrócić szczególną uwagę. Użycie latarki pomoże w dokładnym przeszukaniu.
Nie zapominajmy również o praniu odzieży w wysokich temperaturach, niezależnie od tego, czy była używana, czy nie. Temperatura 50-60 st. C skutecznie eliminuje pluskwy i ich larwy.
Stosując się do tych prostych wskazówek, znacznie zwiększymy szanse na bezproblemową podróż bez niechcianych “pamiątek”.