PolskaPiotr Żyła miał obdartą skórę na twarzy i zalał się krwią po groźnie wyglądającym upadku na skoczni w Wiśle.

Piotr Żyła miał obdartą skórę na twarzy i zalał się krwią po groźnie wyglądającym upadku na skoczni w Wiśle.

Piotr Żyła zalał się krwią po groźnie wyglądającym upadku w pierwszej serii konkursu indywidualnego w Wiśle. Polak skoczył na odległość 119 metrów, ale popełnił błąd przy lądowaniu. Wskutek uderzenia o twardy zeskok 32-latek mocno zranił twarz. Żyła miał obdartą skórę na czole i policzkach

Piotr Żyła miał obdartą skórę na twarzy i zalał się krwią po groźnie wyglądającym upadku na skoczni w Wiśle.

Będzie się to dosyć długo goiło, ale nic istotnego się nie stało. Nie ma żadnych złamań, choć jest poobdzierany - powiedział Doktor Aleksander Winiarski.

Piotrek nie za bardzo wiedział co się stało. Był bardzo rozemocjonowany i zły na to, że nie wyszedł mu skok – dodał lekarz kadry narodowej skoczków narciarskich. Żyła najprawdopodobniej wystąpi za tydzień na zawodach w fińskiej Ruce.

Wybrane dla Ciebie