Pełnomocnicy migrantów nie wpuszczeni na teren stanu wyjątkowego. Straż Graniczna: Nigdy nie odmawiamy pomocy
Pełnomocnicy migrantów nie zostali wpuszczeni na teren objęty stanem wyjątkowym. Trójka prawników została zawrócona przez policję mimo wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Trybunał zobowiązał Polskę do umożliwienia migrantom koczującym w Usnarzu Górnym kontaktu z prawnikami. Decyzja ta została – zdaniem pełnomocników – zignorowana, a wymagano od nich zgody komendanta Straży Granicznej.
– Polskie władze mają dopuścić pełnomocników do swoich mocodawców. Jeżeli uchodźcy przebywają na terenie Polski, to rząd ma obowiązek nas do nich dopuścić tutaj, natomiast jeżeli przebywają poza linią graniczną, to rząd ma obowiązek dopuścić nas do linii granicy, w miejscu, w którym oni przebywają – informował radca prawny Patrick Radzimierski.
– Trybunał zostanie o tym poinformowany. Nie widzimy podstaw, żeby uzyskiwać na tym etapie dodatkowe pozwolenia komendanta. Sprawa jest niecierpiąca zwłoki, zarządzenie tymczasowe jest środkiem nadzwyczajnym – wykonywanym natychmiastowo – argumentował adwokat Daniel Witko.
– My jako funkcjonariusze straży granicznej zawsze udzielamy pomocy. Też jesteśmy ludźmi, mamy swoje rodziny, nigdy nie odmawiamy pomocy. Jest nam przykro, ze dochodzi do zdarzeń na granicy, zawsze chcielibyśmy być pierwsi na miejscu i udzielić tej pomocy na czas – zapewnia ppor. Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej.