Nowe ustalenia ws. postrzelenia 4‑latki w Brzezinach. “Podejrzanym stał się ojciec”
4-letnia dziewczynka, która została postrzelona w Brzezinach na Lubelszczyźnie czuje się lepiej. Prokuratura poinformowała o nowych ustaleniach ws. wypadku. Początkowo do czynu przyznała się matka 4-latki. Jednak dotychczasowe ustalenia prokuratury dały śledczym podstawę do postawienia zarzutów ojcu dziecka, Mariuszowi B.
Pierwsze ustalenia – bazujące w znacznej mierze na wersji przedstawionych przez uczestników zdarzenia były takie, że 27-letnia matka w trakcie czyszczenia strzelby gładkolufowej nieumyślnie wystrzeliła z broni. Odłamki rozszczepionego pocisku raniły czteroletnią dziewczynkę oraz mężczyznę pracującego w gospodarstwie.
Okazało się jednak, że to 27-letni ojciec miał broń w rękach.
Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie powiedziała, że podejrzany odpowie za spowodowania obrażeń ciała u dwóch osób oraz utrudnianie śledztwa poprzez składanie fałszywych zeznań oraz namawianie do tego innych osób.
Oskarżony przyznał się do winy i został aresztowany na trzy miesiące.