Nowa polityka imigracyjna USA: Zakaz wjazdu dla obywateli wielu krajów?
Administracja byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa, ponownie rozważa wprowadzenie surowych ograniczeń w podróżowaniu do Stanów Zjednoczonych. Jak donoszą amerykańskie media, w tym The New York Times, powstała lista państw, których obywatele mogą napotkać znaczące przeszkody w uzyskaniu wizy lub całkowity zakaz wjazdu na teren USA. Nowe regulacje budzą kontrowersje, a część krajów objętych restrykcjami już wyraziła swoje niezadowolenie.
Trzy poziomy ograniczeń – które kraje są zagrożone?
Nowy system restrykcji ma opierać się na trzystopniowej skali oznaczonej kolorami: czerwonym, pomarańczowym i żółtym. Podział został dokonany na podstawie poziomu współpracy danego kraju z amerykańskimi służbami w zakresie bezpieczeństwa i weryfikacji tożsamości podróżnych.
🔴 Najsurowsze ograniczenia – kraje objęte zakazem wjazdu
Na liście oznaczonej kolorem czerwonym znalazły się kraje, których obywatele mają całkowity zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych. Są to:
- Afganistan, Bhutan, Kuba, Iran, Libia, Korea Północna, Somalia, Sudan, Syria, Wenezuela i Jemen
W praktyce oznacza to, że mieszkańcy tych krajów nie będą mogli ubiegać się o wizy turystyczne, studenckie ani pracownicze.
🟠 Ograniczenia dla podróżnych – ścisła kontrola wizowa
Państwa sklasyfikowane jako "pomarańczowe" to:
- Białoruś, Birma, Erytrea, Haiti, Laos, Rosja, Sierra Leone, Sudan Południowy i Turkmenistan
Obywatele tych krajów mogą wjechać do USA, ale tylko po przejściu rozszerzonej weryfikacji. Procedura ta obejmuje dokładne sprawdzenie przeszłości podróżnych, ich powiązań rodzinnych oraz działalności zawodowej.
🟡 Umiarkowane restrykcje – pod lupą służb imigracyjnych
Najobszerniejsza jest grupa "żółta", w której znalazły się m.in.:
- Angola, Benin, Burkina Faso, Kamerun, Demokratyczna Republika Konga, Dominika, Gambia, Liberia, Mali, Mauretania, Saint Kitts i Nevis, Zimbabwe oraz kilka innych państw afrykańskich i karaibskich.
Choć wjazd do USA jest dla obywateli tych krajów nadal możliwy, administracja Trumpa zarzuca ich rządom niewystarczające środki bezpieczeństwa w zakresie identyfikacji obywateli i współpracy z amerykańskimi służbami.
Amerykańskie władze dają ultimatum
Według doniesień medialnych, państwa sklasyfikowane jako "żółte" mają 60 dni na poprawę procedur związanych z kontrolą tożsamości i bezpieczeństwa podróżnych. Jeśli nie dostosują się do wymogów administracji USA, zostaną przesunięte do grupy krajów objętych pełnym zakazem wjazdu.