Niezidentyfikowane drony nad Szwecją
W południowej Szwecji, w nocy i nad ranem, odnotowano niepokojące obserwacje dronów przelatujących nad wrażliwymi obiektami, takimi jak lotnisko w Malmö oraz teren nieczynnej elektrowni jądrowej Barsebaeck. Dodatkowe zgłoszenia o tajemniczych obiektach latających napłynęły z miejscowości Svedala oraz strategicznego portu w Ystad, budząc niepokój wśród mieszkańców i władz.
Rzeczniczka policji, Sara Andersson, poinformowała o wykonaniu zdjęć obserwowanych dronów, które mają zostać poddane szczegółowej analizie. Incydenty te skłoniły szwedzkie siły zbrojne do zaangażowania w sprawę, rozpatrywaną w kontekście możliwej działalności obcego państwa. Jak zauważyła Andersson, jest nietypowe, aby w jednym czasie drony pojawiły się w wielu strategicznych lokalizacjach, co budzi zaniepokojenie.
Sytuacja ta nabiera dodatkowego znaczenia w świetle niedawnego wejścia Szwecji do NATO. Magnus Christiansson, ekspert ze Szwedzkiej Akademii Obrony w Sztokholmie, w rozmowie z publicznym nadawcą SVT, wskazał na możliwy związek incydentów z akcesją Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Christiansson sugeruje, że pojawienie się dronów może stanowić próbę wzbudzenia strachu i zwrócenia uwagi na nową sytuację geopolityczną, będąc tym samym tanim i łatwym sposobem na eskalację napięcia.
Zakaz fotografowania nad lotniskiem w Malmö oraz na terenie nieczynnej elektrowni jądrowej Barsebaeck podkreśla wrażliwość tych obszarów, a wymóg uzyskania zgody na przelot podnosi pytania o motywy i cele osób sterujących dronami. Władze Szwecji są w stanie podwyższonej gotowości, analizując możliwe scenariusze i konsekwencje tych incydentów.
Ekspert przewiduje, że w najbliższym czasie możemy być świadkami podobnych zdarzeń, co podkreśla potrzebę wzmocnienia środków bezpieczeństwa oraz monitorowania przestrzeni powietrznej.