ŚwiatNicolas Sarkozy wychodzi na wolność. Były prezydent Francji opuszcza więzienie po trzech tygodniach odsiadki

Nicolas Sarkozy wychodzi na wolność. Były prezydent Francji opuszcza więzienie po trzech tygodniach odsiadki

Po zaledwie trzech tygodniach spędzonych za kratkami były prezydent Francji Nicolas Sarkozy opuścił paryskie więzienie La Santé. 70-letni polityk został w październiku skazany na pięć lat więzienia za udział w przestępczym spisku i nielegalne finansowanie swojej kampanii wyborczej z 2007 roku pieniędzmi pochodzącymi od libijskiego dyktatora Muammara Kaddafiego.

Sakrkozy
Sakrkozy
Źródło zdjęć: © wikipedia | redakcja ipolska24.pl

Sąd zgodził się na warunkowe zwolnienie Sarkozy’ego, który teraz pozostaje pod ścisłym nadzorem sądowym. Nie może opuszczać terytorium Francji ani kontaktować się ze świadkami w tzw. "libijskim dossier".

Samochód byłego prezydenta zauważono, gdy opuszczał więzienie tuż przed godziną 15:00. Niedługo potem pojawił się w swoim domu w zachodnim Paryżu, gdzie czekała na niego żona Carla Bruni-Sarkozy i synowie.

– Moja energia skupia się teraz wyłącznie na jednym celu: udowodnieniu mojej niewinności. Prawda zwycięży – napisał Sarkozy w oświadczeniu po zwolnieniu.

Jego adwokat, Christophe Ingrain, nazwał decyzję sądu "krokiem naprzód" i zapowiedział, że obrona koncentruje się na przygotowaniach do apelacji, która ma odbyć się w marcu przyszłego roku.

"To był koszmar"

Podczas poniedziałkowego przesłuchania w trybie zdalnym Sarkozy opisał trzy tygodnie spędzone w izolatce jako "wyczerpujące" i "koszmarne". Były prezydent przebywał w jednoosobowej celi wyposażonej w biurko, prysznic, telewizor i małą kuchenkę. Miał ograniczony kontakt ze światem – tylko godzina dziennie na samotne ćwiczenia i możliwość rozmów telefonicznych z rodziną.

– Nigdy nie miałem "szalonego pomysłu", by prosić Kaddafiego o pieniądze. Nigdy nie przyznam się do czegoś, czego nie zrobiłem – zapewnił Sarkozy.

W trakcie pobytu w więzieniu odwiedził go minister sprawiedliwości Gérald Darmanin, co wywołało skandal polityczny i skargę 30 francuskich prawników, którzy uznali wizytę za konflikt interesów, przypominając o dawnych relacjach politycznych obu mężczyzn.

Pierwszy prezydent za kratkami od 80 lat

Nicolas Sarkozy przeszedł do historii jako pierwszy były prezydent Francji osadzony w więzieniu od czasów Philippe’a Pétaina, skazanego w 1945 roku za zdradę i kolaborację z nazistami. Jego polityczna kariera od lat jest obciążona serią procesów i dochodzeń.

Wcześniej, w grudniu ubiegłego roku, został skazany w innej sprawie za próbę przekupienia sędziego – wówczas karę odbywał w formie aresztu domowego z elektronicznym nadajnikiem na kostce.

Kolejny rozdział jeszcze przed nim

Apelacja Sarkozy’ego w sprawie tzw. "libijskiego finansowania" ma rozpocząć się w marcu 2026 roku. Do tego czasu były prezydent nie może opuścić kraju. Sam zapowiada, że będzie walczyć o oczyszczenie swojego imienia.

– Koniec tej historii nie został jeszcze napisany – podkreślił w emocjonalnym wpisie na platformie X (dawniej Twitter).

We Francji jego sprawa wciąż dzieli opinię publiczną – dla jednych to upadek byłego przywódcy uwikłanego w korupcyjne afery, dla innych przykład politycznego odwetu wobec człowieka, który wciąż ma wpływ na francuską prawicę.

Wybrane dla Ciebie