Libacja domowa i noworodek pod opieką.
W poniedziałek wczesnym rankiem policjanci z Giżycka (woj. warmińsko-mazurskie) otrzymali zgłoszenie dotyczące libacji alkoholowej, która miała miejsce w jednym z mieszkań. Z relacji świadka wynikało, że w lokalu miała znajdować się także małe dziecko.
Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze odkryli, że 2-miesięcznym niemowlęciem opiekowała się kobieta, która miała aż 2 promile alkoholu we krwi, a w mieszkaniu panował bałagan i było zadymione od papierosów.
Niepokojące zgłoszenie
Policja otrzymała informację o godzinie 4:30 nad ranem. Zgłaszający alarmował, że w mieszkaniu na terenie Giżycka od kilku godzin trwała zakrapiana alkoholem impreza, która zakończyła się awanturą. Zaniepokoił go również fakt, że na miejscu miało być obecne niemowlę.
Bałagan i brak odpowiedzialności
Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze zastali trzy osoby dorosłe, w tym matkę trzymającą na rękach dziecko. Mieszkanie było w tragicznym stanie – wszędzie porozlewany alkohol, zadymione pomieszczenia i chaos. Kobieta tłumaczyła, że niemowlę spało w osobnym pokoju, podczas gdy ona uczestniczyła w towarzyskiej imprezie z dwoma mężczyznami.
Interwencja policji i przekazanie dziecka babci
Na miejsce została wezwana babcia dziecka, która po konsultacji lekarskiej zabrała wnuczkę pod swoją opiekę. Maleństwo zostało wcześniej przetransportowane do szpitala w Giżycku, aby upewnić się, że nie wymaga pomocy medycznej.
Dalsze kroki prawne
Zebrane dowody oraz dokumentacja z interwencji trafią do sądu rodzinnego i nieletnich w Giżycku, który zajmie się oceną sytuacji rodzinnej dziecka. Policjanci prowadzą również dochodzenie w kierunku artykułu 160 kodeksu karnego, dotyczącego narażenia dziecka na niebezpieczeństwo przez opiekunów. Matce dziecka oraz pozostałym uczestnikom libacji grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.