Korea Południowa zakaże telefonów w szkołach. Nowe prawo od marca 2026 roku
Od przyszłego roku szkolnego uczniowie w Korei Południowej nie będą mogli korzystać ze smartfonów podczas lekcji. Parlament w Seulu uchwalił ustawę wprowadzając ą zakaz, który ma przeciwdziałać rosnącemu problemowi uzależnienia od telefonów wśród dzieci i młodzieży.
Nowe przepisy wejdą w życie w marcu 2026 roku i obejmą wszystkie szkoły w kraju. Choć większość placówek już wcześniej stosowała różne formy ograniczeń, dopiero teraz zyskują one solidną podstawę prawną. Projekt ustawy poparło 115 deputowanych przy 163 obecnych na głosowaniu.
Według badań rządowych z 2024 roku, ponad 40 procent Koreańczyków w wieku 10–19 lat korzysta ze smartfonów w sposób nadmierny, a wielu nastolatków ma problemy z kontrolą czasu spędzanego w mediach społecznościowych. Rodzice i nauczyciele wskazują, że wpływa to na wyniki w nauce, utrudnia budowanie relacji i odbiera dzieciom czas na inne aktywności.
Nowe przepisy zakładają, że telefony będą wyłączone z użytku w trakcie zajęć. Nauczyciele zyskają też prawo do wprowadzenia szerszych ograniczeń na terenie szkoły. Istnieją jednak wyjątki – z urządzeń będą mogli korzystać uczniowie z niepełnosprawnościami, w celach edukacyjnych lub w nagłych sytuacjach.
Decyzja rządu wywołała podzielone reakcje. Część rodziców i pedagogów chwali zakaz, podkreślając, że pomoże on ograniczyć rozproszenie uwagi oraz zjawiska takie jak cyberprzemoc. Z kolei część uczniów i nauczycieli wskazuje, że problemem nie są same telefony, lecz ogromna presja systemu edukacyjnego i nieustanna rywalizacja o miejsca na uczelniach.
Korea Południowa dołącza tym samym do grona państw, które ograniczają dostęp do smartfonów w szkołach. Podobne przepisy obowiązują m.in. we Francji, Włoszech, Holandii i Chinach, a Finlandia wprowadziła zakaz w szkołach dla młodszych dzieci.
Czy nowe prawo realnie zmieni codzienność koreańskich uczniów? Zwolennicy liczą na poprawę koncentracji i relacji rówieśniczych, sceptycy obawiają się, że zakaz pozostanie jedynie symbolem – podczas gdy prawdziwym wyzwaniem wciąż pozostanie presja systemu i kultura ciągłej nauki.