Każda infekcja może prowadzić do kłopotów z sercem
Nieleczone lub tzw. przechodzone infekcje wirusowe i bakteryjne to poważne zagrożenie dla serca. Dowiedz się, dlaczego lepiej ich nie bagatelizować i w jaki sposób można się chronić przed powikłaniami po banalnej nawet chorobie wywołanej przez wirusy czy bakterie.
Serce człowieka w ciągu przeciętnie trwającego życia wykonuje około 2,5 miliarda uderzeń i przepompowuje około 170 mln litrów krwi.
„Żaden inny narząd nie jest tak pracowity. Jak żaden inny narząd serce musi współdziałać z innymi – dopiero to daje możliwość normalnego funkcjonowania całego organizmu. To oznacza, że jeśli je zaniedbamy, musimy liczyć się z bardzo poważnymi konsekwencjami nie tylko dla niego samego, ale także dla całego organizmu” – ostrzega kardiolog prof. dr hab. n. med. Aleksander Goch.
Nie jest tajemnicą, że są powikłania infekcyjne, które odbijają się na stanie serca. Jednym z nich jest zapalenie mięśnia sercowego, które – na szczęście – najczęściej ustępuje samo, bez leczenia. Aby tak się stało, konieczne jest spowolnienie tempa życia – odpoczynek, ograniczenie aktywności fizycznej, powstrzymanie się od picia alkoholu. Czasem lekarz zaleci niesteroidowe leki przeciwzapalne. Zdarza się jednak, że zapalenie mięśnia sercowego jest na tyle poważne, że wymaga hospitalizacji.
„Temat infekcji zapalnych mięśnia sercowego dzisiaj jest bardzo częsty poruszanym tematem z uwagi na COVID 19, ale musimy mieć świadomość, że nie tylko covid może powodować kłopoty dla naszego serca. Częstą przyczyną są powikłania pogrypowe, anginy i wszystkie stany zapalne naszego organizmu – praktycznie każda infekcja o charakterze wirusowym, bakteryjnym, czy grzybiczym może skończyć się dla naszego serca bardzo niekorzystnym powikłaniem” – ostrzega specjalista.
Zapalenie mięśnia sercowego może skończyć się niewydolnością serca, która prowadzi do trwałego kalectwa, dlatego tak istotna jest profilaktyka zakażeń oraz szczepienia ochronne (np. przeciwko grypie).Infekcja a powikłania w sercu
Zapalenie mięśnia sercowego w wyniku COVID-19 dotyczy 11 na 100 tysięcy osób.
Kardiologiczne powikłania grypy dotyczą 5-10 proc. pacjentów.
Zapalenie mięśnia sercowego w przebiegu gorączki reumatycznej (powikłanie anginy) stwierdza się u 40-60 proc. chorych.
Kardiologiczne konsekwencje infekcji
W przebiegu infekcji może dojść do następujących powikłań:
zapalenie mięśnia sercowego,
zapalenie osierdzia, zapalenie wsierdzia,
zaostrzenie przewlekłej niewydolności serca i ostre zespoły wieńcowe,
uszkodzenie zastawek serca,
niewydolność krążenia,
zaburzenia rytmu serca.
Kiedy można podejrzewać powikłania kardiologiczne
Istotnym sygnałem jest męczliwość – tzw. zmniejszenie tolerancji wysiłku fizycznego, czyli np. zadyszka przy czynnościach, która przed infekcją nie miała miejsca na takim etapie ich wykonywania. Może się pojawiać „krótki oddech”, duszność, kaszel i podwyższona temperatura ciała. Pacjenci są osłabieni, doświadczają też bólów zamostkowych i kołatania serca. W łagodnie przebiegającym zapaleniu mięśnia sercowego objawy mogą nie występować.
Tym bardziej należy wziąć sobie (nomen omen) do serca zalecenie lekarza, by po przebyciu infekcji wirusowej czy bakteryjnej dać sobie czas na rekonwalescencję – nie podejmować zbytniego wysiłku fizycznego, prowadzić oszczędzający tryb życia. W razie wystąpienia objawów lepiej zgłosić się do lekarza – prawdopodobnie zleci wówczas dodatkowe badania, takie jak echo serca i EKG. W przebiegu ostrego zapalenia mięśnia sercowego wykonywana jest jego biopsja.
Objawy zapalenia mięśnia sercowego zależą od przyczyny choroby, nasilenia zajęcia mięśnia sercowego oraz od współwystępowania zakażenia.
Pamiętaj!
W razie stwierdzenia jakiejkolwiek infekcji daj sobie czas na spokojne chorowanie i przestrzegaj zaleceń lekarskich.
Po przechorowaniu infekcji nie wracaj do życia na pełnych obrotach – konieczna jest rekonwalescencja, czyli prowadzenie oszczędzającego trybu życia. Lekarz powie ci, jak długo ma ona trwać.
Najczęściej powikłania infekcyjne zdarzają się u osób starszych, po 65. roku życia oraz osoby z innymi chorobami współistniejącymi, przede wszystkim cukrzycą, chorobą wieńcową, nadciśnieniem tętniczym, chorobami krwi, po zawale oraz przewlekle leczone z powodu chorób o podłożu autoimmunologicznym, przyjmujące leki obniżające odporność. U tych osób konieczne jest natychmiastowe wdrożenie terapii i opieka lekarza specjalisty.
Kardiologiczne powikłania relatywnie częste są także u zupełnie zdrowych, młodych osób, dlatego nie powinny lekceważyć infekcji niezależnie od czynnika je wywołującego.