J. Dubois o ingerencji premiera w sprawę taśm Kaczyńskiego
Zmarnowano ponad miesiąc czasu – ocenił Jacek Dubois, mówiąc zachowaniu prokuratury ws. tzw. taśm Kaczyńskiego. Jego klient, austriacki biznesmen Gerald Birgfellner, stawił się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie na piąte przesłuchanie.
Prokuratura wie, gdzie są dokumenty. Nie chce ich zabezpieczać - dodał adwokat.
Dubois ocenił, że jest to „typowa destrukcja procesowa” i „chęć do niedoprowadzenia do wykrycia prawdy”.
To historia poza jakąkolwiek praktyką dotychczasową, żeby premier angażował się w konkretne śledztwo osoby, z którą jest związany politycznie i przedstawiał swój pogląd. To podręcznikowa próba wpłynięcia na niezależny organ postępowania - skomentował prawnik.