Dwóch Polaków w dziesiątce, Stoch znów bez punktów.
Pogoda pokrzyżowała plany organizatorom piątkowego (26 marca) konkursu Pucharu Świata w lotach narciarskich w Planicy. Z powodu silnego, zmiennego wiatru najpierw odwołano kwalifikacje, a następnie przełożono na 15:30 konkurs główny, w którym wystartował komplet 67 skoczków.
Już w trakcie pierwszej serii, w której wielu zawodników ściągano z belki startowej (niektórych po kilka razy), było wiadomo, że drugiej tury nie będzie. Ostatecznymi wynikami były zatem te, uzyskane podczas jedynej – dość loteryjnej – piątkowej próby. Zawody wygrał – dzięki pokerowej zagrywce trenera, który zdecydował o obniżeniu belki startowej – Karl Geiger. Reprezentant Niemiec wyprzedził Japończyka Ryoyu Kobayashiego i Słoweńca Bora Pavlovcicia. Najwyżej z Polaków był – tak jak w czwartek – Piotr Żyła, który zakończył zmagania na 7. miejscu. Punkty do klasyfikacji generalnej zdobyli również 10. Jakub Wolny i 16. Dawid Kubacki. Kolejny raz w czołowej trzydziestce zabrakło miejsca dla Kamila Stocha, który w piątek uplasował się na 32. pozycji. 36., ex aequo z Austriakiem Philippem Aschenwaldem, był Andrzej Stękała,
a najgorzej z Biało-Czerwonych wypadł tym razem Klemens Murańka, sklasyfikowany ostatecznie na 48. miejscu. Kolejne zmagania w Planicy już w sobotę (27 marca) o godzinie 10.00. Zawodnicy wystartują w ostatnim w sezonie konkursie drużynowym.