Czy Afryka doczeka się swojego papieża? Rośnie liczba wiernych, ale wpływy w Watykanie wciąż ograniczone
Nowy papież z Czarnego Lądu? Coraz głośniej o afrykańskich kandydatach na następcę Franciszka. Po śmierci papieża Franciszka pytanie o jego następcę stało się jednym z najczęściej zadawanych w Kościele katolickim. Choć nikt jeszcze nie ogłosił oficjalnych kandydatur, coraz częściej w kuluarach Watykanu mówi się o możliwości wyboru papieża z Afryki. Czy tym razem Kościół zdecyduje się na przełom?
Rosnąca siła katolików z Afryki
Afryka to dziś jedno z najszybciej rozwijających się centrów katolicyzmu na świecie. Kontynent odpowiada za ponad połowę globalnego przyrostu wiernych, a dane z 2023 roku mówią o ponad 280 milionach katolików – to około 20% światowej wspólnoty.
Mimo tej imponującej liczby, w ponad 1500-letniej historii papiestwa ostatni papież z Afryki – św. Gelazy I – zmarł w 496 roku. Czy nadszedł czas, by historia zatoczyła koło?
Kto ma szansę? Trzech kardynałów z Afryki na celowniku komentatorów
Najczęściej wymieniani potencjalni kandydaci z Afryki to:
- kardynał Robert Sarah z Gwinei – konserwatywny głos w Kościele, znany z krytyki zachodniego liberalizmu;
- kardynał Fridolin Ambongo z Demokratycznej Republiki Konga – silnie zaangażowany w sprawy społeczne i ochronę środowiska;
- kardynał Peter Turkson z Ghany – od lat obecny w Watykanie, cieszący się uznaniem jako doświadczony administrator i mediator.
Choć wszyscy trzej zdobyli międzynarodowe uznanie, żaden z nich nie pełni obecnie kluczowej funkcji w Kurii Rzymskiej, co według ekspertów może obniżyć ich szanse.
Afrykańska perspektywa: wybór to coś więcej niż symbol
Nie brakuje jednak głosów sceptycznych wobec retoryki "czas na afrykańskiego papieża". Ojciec Paulinus Ikechukwu Odozor z Nigerii przestrzega, że wybór nowego biskupa Rzymu nie powinien być kwestią geograficzną.
– "Nie chodzi o to, skąd pochodzi papież, tylko jakim jest człowiekiem i jak prowadzi Kościół" – mówił duchowny w rozmowie z BBC. – "Papieskość nie zależy od pochodzenia, ale od zdolności do słuchania wiernych i budowania wspólnoty".
Franciszek i Afryka: miłość wzajemna, ale nie bez kontrowersji
Papież Franciszek przez lata pontyfikatu odwiedził aż 10 krajów afrykańskich. Był chwalony za troskę o ubogich, walkę z grabieżą zasobów naturalnych i działania na rzecz pokoju – m.in. w Sudanie Południowym i Republice Środkowoafrykańskiej.
Jego gesty pojednania, jak podwiezienie imama papamobilem czy pocałowanie stóp liderów zwaśnionych frakcji, były szeroko komentowane na całym świecie. Jednak afrykański episkopat nie zgadzał się z każdym jego stanowiskiem – szczególnie kontrowersje wzbudziło zezwolenie na błogosławienie par jednopłciowych, które w wielu krajach Afryki jest sprzeczne nie tylko z prawem, ale i normami społecznymi.
Kardynałowie z Afryki – obecni, ale czy wpływowi?
Papież Franciszek znacząco zwiększył liczbę kardynałów z Afryki Subsaharyjskiej – z 8% w 2013 roku do 12% w 2023. To jednak wciąż mniej niż udział kontynentu w liczbie wiernych. Jak zauważył o. Odozor, afrykańscy hierarchowie są obecni, ale nie mają realnej władzy w strukturach Kościoła.
– "Bywa, że nasza wiara traktowana jest jak mniej dojrzała. A problemy Afryki – jakby nie zasługiwały na poważne potraktowanie w Rzymie" – mówił duchowny. – "Niektórzy czują, że możemy być zauważeni tylko wtedy, gdy na tronie Piotrowym zasiądzie ktoś z Afryki".
Rasizm – niewygodna prawda w murach Kościoła?
Choć rzadko się o tym mówi, rozmówcy BBC wskazują, że rasizm nadal jest tematem tabu w Kościele katolickim. Pochodzenie kandydata może być czynnikiem, który – nawet nieświadomie – zaważy na decyzji elektorów.
– "Bez względu na to, jak bardzo ktoś jest charyzmatyczny, może być sprowadzony do jednego: »afrykański papież«" – ostrzega ojciec Odozor.
Szanse są, ale wynik konklawe jak zawsze nieprzewidywalny
Z 135 kardynałów uprawnionych do głosowania, aż 108 mianował papież Franciszek. To daje nadzieję, że wybiorą kogoś, kto będzie kontynuował jego kurs – bliski ubogim, otwarty na peryferie i wyczulony na niesprawiedliwość.
Ojciec Stan Chu Ilo, nigeryjski teolog, mówi z nadzieją:
– "Modlę się, byśmy otrzymali papieża, który będzie słuchał i prowadził Kościół dalej w duchu Franciszka. I modlę się, by pochodził z Afryki".
Czy świat jest gotowy na papieża z Afryki?
To pytanie pozostaje otwarte. Afryka ma liczby, ma duchowość, ma kandydatów. Teraz wszystko zależy od decyzji tych, którzy za zamkniętymi drzwiami Kaplicy Sykstyńskiej wybiorą nowego następcę św. Piotra. Czy 2025 rok przyniesie historyczny zwrot? Czas pokaże – a wierni z Afryki będą się modlić o swój głos w sercu Watykanu.