Bliski Wschód na krawędzi: Co grozi światu, jeśli konflikt Izraela z Iranem wymknie się spod kontroli?
Choć obecne starcia między Izraelem a Iranem wydają się jeszcze ograniczone do wymiany ognia między tymi dwoma krajami, eksperci ostrzegają: scenariusze dalszej eskalacji są nie tylko możliwe, ale także mogą mieć dramatyczne skutki dla całego świata. Od zaangażowania globalnych potęg, przez kryzys energetyczny, aż po upadek reżimu w Teheranie – stawką jest bezpieczeństwo regionalne i stabilność globalna.
1. Ameryka zostaje wciągnięta do wojny
Chociaż Stany Zjednoczone oficjalnie dystansują się od działań Izraela, Iran może postrzegać je jako cichego wspólnika. W takim przypadku celem ataków Teheranu mogą stać się amerykańskie bazy wojskowe w Iraku, Kuwejcie czy Bahrajnie. Milicje sprzyjające Iranowi w regionie, choć osłabione, nadal pozostają aktywne.
Jeśli amerykański obywatel zginie w wyniku takich działań – na przykład w Tel Awiwie lub w jednej z ambasad – presja polityczna na interwencję może być nieunikniona. Włączenie się USA do konfliktu oznaczałoby znaczącą eskalację, z trudnymi do przewidzenia konsekwencjami.
2. Ataki na Zatokę Perską
Jeśli Iran uzna, że bezpośrednie uderzenie w Izrael nie przynosi rezultatów, może przenieść działania na inne cele – zwłaszcza strategiczne obiekty energetyczne w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich czy Bahrajnie. Te kraje są nie tylko ważnymi graczami na rynku ropy, ale także gospodarzem baz wojskowych USA i – nieoficjalnie – wspierają działania Izraela.
Przypomnijmy: w 2019 roku Iran został oskarżony o atak na saudyjskie rafinerie. Podobne działania dziś mogłyby wywołać efekt domina, pociągając region i świat w kryzys gospodarczy.
3. Izrael nie zdoła zniszczyć irańskiego programu nuklearnego
Jednym z głównych celów izraelskich ataków jest powstrzymanie Iranu przed zdobyciem broni nuklearnej. Ale co jeśli się nie uda? Eksperci alarmują, że uran wzbogacony do 60% – wystarczający do stworzenia bomby atomowej – może być głęboko ukryty i niemożliwy do zniszczenia bombami konwencjonalnymi.
W takim scenariuszu irańskie władze mogą przyspieszyć swój program jądrowy w przekonaniu, że tylko broń atomowa zapewni im bezpieczeństwo. A to oznacza nową fazę napięć i niekończące się uderzenia oraz kontrataki – strategię, którą izraelska armia określa jako "koszenie trawy".
4. Światowy szok gospodarczy
Już teraz ceny ropy gwałtownie rosną. Ale jeśli Iran spróbuje zablokować Cieśninę Ormuz – przez którą przepływa około 20% światowej ropy – konsekwencje mogą być katastrofalne. Dodatkowo, wspierani przez Iran Huti z Jemenu mogą nasilić ataki na tankowce w Morzu Czerwonym.
Taki rozwój wydarzeń oznaczałby wzrost kosztów życia na całym świecie. Inflacja, podnoszące się ceny paliw i transportu uderzyłyby w gospodarki już zmęczone wcześniejszymi kryzysami. Skorzystałby na tym tylko jeden gracz – Rosja, dla której wysokie ceny ropy to dodatkowe miliardy na finansowanie wojny w Ukrainie.
5. Upadek reżimu w Teheranie i polityczna próżnia
Premier Izraela Benjamin Netanjahu otwarcie mówi, że celem ataku nie jest tylko neutralizacja zagrożenia nuklearnego, ale również doprowadzenie do zmiany władzy w Iranie. Choć taka zmiana mogłaby być powitana przez część społeczeństwa, doświadczenia z Iraku i Libii pokazują, że obalenie autorytarnego reżimu bez planu na przyszłość prowadzi często do chaosu.
Iran to kraj z 86 milionami obywateli, silnymi strukturami bezpieczeństwa i głębokimi podziałami społecznymi. Upadek reżimu mógłby pogrążyć region w długotrwałej destabilizacji, która rozlałaby się poza granice kraju.
Co dalej?
W najbliższych dniach wszystko będzie zależało od dwóch kluczowych pytań: jak ostro odpowie Iran i czy Stany Zjednoczone zdecydują się pohamować działania Izraela. Od odpowiedzi na te pytania może zależeć nie tylko przyszłość Bliskiego Wschodu, ale i stabilność globalnego porządku. W grze jest o wiele więcej niż tylko lokalny konflikt – to potencjalna zmiana układu sił w całym świecie.