73‑latek spędził w karetce sześć godzin, zanim trafił do szpitala w Szczecinku
73-latek stracił przytomność, miał gorączkę i podejrzenie zakażenia koronawirusem. Ratownicy przewieźli go najpierw do szpitala w Szczecinku, pó źniej do Koszalina. Ostatecznie wrócił do Szczecinka. Zanim otrzymał pomoc, w karetce spędził sześć godzin.
SOR próbował odmówić przyjęcia pacjenta. Ze względu na gorączkę chciał go oddać na oddział zakaźny. Ostatecznie mężczyzna został przyjęty do szpitala o 3:00 w nocy - powiedziała rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunowego w Szczecinie Paulina Targaszewska.