ŚwiatZuchwały napad na Luwr. Jak doszło do kradzieży i co zniknęło z paryskiego muzeum?

Zuchwały napad na Luwr. Jak doszło do kradzieży i co zniknęło z paryskiego muzeum?

Niedzielny poranek w Paryżu na długo zapisze się w historii Luwru. Między godziną 9:30 a 9:40, zaledwie kilkanaście minut po otwarciu muzeum dla zwiedzających, doszło do zuchwałej kradzieży. Grupa włamywaczy, podszywając się pod robotników, wtargnęła do Galerii Apolla i wyniosła z niej bezcenne klejnoty z XIX wieku.

Luwr
Luwr
Źródło zdjęć: © Wikipedia | CC-by-SA 4.0 unported

Jak dostali się do środka?

Według francuskich śledczych, złodzieje wykorzystali ciężarówkę z podnośnikiem, dzięki któremu dostali się do jednej z wyższych kondygnacji budynku. Mieli na sobie żółte kamizelki, co sprawiało, że wyglądali jak ekipa remontowa. Po przecięciu szyb akumulatorową przecinarką weszli do środka, zagrozili strażnikom i w ciągu kilku minut rozbili szklane gabloty. Cała akcja przebiegła błyskawicznie – minister spraw wewnętrznych Laurent Nunez nazwał grupę "doświadczoną i świetnie przygotowaną".

Kradzież pod okiem kamer

Na nagraniach zabezpieczonych przez służby widać, że włamywacze poruszali się spokojnie i bez pośpiechu. Włączył się alarm, ale pracownicy muzeum zgodnie z procedurami zajęli się przede wszystkim bezpieczeństwem turystów i wezwaniem policji. Złodzieje próbowali spalić pojazd, którym przyjechali, jednak ich plan udaremnił jeden z pracowników. Ostatecznie uciekli na dwóch skuterach, znikając w ulicach Paryża.

Co zniknęło z Luwru?

Lista strat jest długa i bolesna dla francuskiego dziedzictwa. Z gablot zniknęło osiem klejnotów:

  • tiara oraz naszyjnik z szafirami należące do królowych Marii Amelii i Hortensji,
  • pojedynczy kolczyk z tego samego zestawu,
  • szmaragdowy naszyjnik i para szmaragdowych kolczyków Marii Luizy,
  • broszka relikwiarzowa,
  • tiara cesarzowej Eugenii,
  • broszka w kształcie kokardy, zakupiona w 2008 roku za 6,72 mln euro.

Podczas ucieczki sprawcy upuścili jeszcze koronę cesarzowej Eugenii wykonaną ze złota, szmaragdów i diamentów. To jedyny odzyskany element kolekcji.

Kradzieże w Luwrze to nie nowość

To nie pierwszy raz, kiedy paryskie muzeum staje się celem złodziei. W 1995 roku w odstępie kilku miesięcy zniknęły m.in. obrazy i halabarda z XVII wieku. Najsłynniejsza kradzież miała jednak miejsce w 1911 roku, kiedy Vincenzo Peruggia wyniósł z galerii "Mona Lisę". Arcydzieło Leonarda da Vinci odzyskano dopiero dwa lata później.

Wciąż więcej pytań niż odpowiedzi

Francuskie władze podkreślają, że sprawcy byli doskonale przygotowani i działali jak zawodowcy. Paryska prokuratura poszukuje czterech osób, a śledztwo prowadzone jest z najwyższym priorytetem. Minister kultury Rachida Dati zapewniła, że żaden ze zwiedzających ani pracowników muzeum nie odniósł obrażeń, ale sama skala strat jest ogromna.

Napad na Luwr to nie tylko cios w jedną z największych instytucji kultury na świecie, ale i w dziedzictwo całej Europy. O tym, czy skradzione klejnoty uda się odzyskać, rozstrzygną kolejne tygodnie śledztwa.

Wybrane dla Ciebie