( Ziobro ): Za okrutne przestępstwa nawet 30 lat więzienia.
Będziemy zmieniać politykę karną, prokuratorzy muszą mieć możliwość, by w takich sprawach żądać surowych kar, nawet do 30 lat pozbawienia wolności – powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, komentując gdańską sprawę uprowadzenia 18-latka.
Minister zapowiedział “radykalne” zaostrzenie kar za najpoważniejsze przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu.
W czwartek Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał na kary od 4 do 6 lat więzienia cztery osoby, oskarżone o uprowadzenie 18-latka. Pokrzywdzony był wielokrotnie dręczony fizycznie i wykorzystywany seksualnie. Wyrok nie jest prawomocny. Prokuratura, która wnosiła o wymierzenie wszystkim oskarżonym znacznie surowszej kary – 10 lat pozbawienia wolności, już zapowiedziała apelację.
Ziobro ocenił, że takie wyroki – jak ten, który zapadł w czwartek przed gdańskim sądem – “bywają w Polsce standardem za tego rodzaju przestępstwa”.
Jego zdaniem, kary powinny być “nieporównanie surowsze”, a “odpowiedzią na okrucieństwo przestępców musi być bezwzględność ze strony państwa”.
Według niego surowe kary będą także odstraszać innych potencjalnych sprawców.
Odnosząc się do wyroku gdańskiego sądu, Ziobro powiedział, że zlecił Prokuraturze Krajowej, aby w ramach nadzoru zadbała o to, by prokurator zażądał odpowiednio wysokich kar w stosunku do sprawców. Jak zaznaczył, pozytywnie ocenia zapowiedź prokuratora, że w tej sprawie złoży apelację.
Gdański sąd skazał Daniela K. na 6 lat więzienia, Patrycję S. na 5 lat więzienia, a Marcinowi D. i Dawidowi B. wymierzył kary po 4 lata więzienia. W ocenie sądu, wszyscy czworo są winni zarzucanych im czynów, przy czym działali oni wspólnie i w porozumieniu. Ponadto, sąd nakazał oskarżonym zapłatę pokrzywdzonemu solidarnie kwoty 10 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Sąd orzekł także wobec nich zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego na odległość mniejszą niż 100 metrów przez 5 lat. Uzasadnienie wyroku było niejawne
Trzej mężczyźni w wieku od 23 do 24 lat oraz 18-letnia kobieta w październiku 2016 r. na całą dobę pozbawili wolności 18-letniego pokrzywdzonego. Sprawcy przetrzymywali go w samochodzie, w tym w bagażniku, a także wielokrotnie bili swoją ofiarę, przypalali papierosami, strzelali do niego z broni pneumatycznej, wskutek czego pokrzywdzony doznał licznych obrażeń. Ponadto oskarżeni wielokrotnie doprowadzili 18-latka do obcowania płciowego.
Śledczy ustalili, że oskarżeni nie mieli żadnego motywu osobistego dręcząc swoją ofiarę. Według niektórych mediów, porwanie i znęcanie się nad 18-latkiem miało być zemstą za to, że uderzył on wcześniej oskarżoną Patrycję S. Troje oskarżonych przyznało się do winy. Dwóch oskarżonych było już wcześniej karanych m.in. za pobicie i kradzież.