Zginęło 16 górników, siedmiu pozostało na dole. Chcą wydobyć ich na powierzchnię, “zakończył się pierwszy etap akcji”
Zakończył się pierwszy etap akcji poszukiwawczej po katastrofie w kopalni Pniówek. Jej celem jest wydostanie ciał siedmiu górników i ratowników, którzy zginęli na skutek wybuchu metanu, do którego doszło w kwietniu ubiegłego roku.
Jak poinformowała Jastrzębska Spółka Węglowa, żeby odnaleźć zaginionych trzeba będzie wydrążyć nowy blisko 350-metrowy chodnik. Może to potrwać od czterech do sześciu miesięcy. Wczoraj poinformowano o zakończeniu pierwszego etapu akcji, który polegał wybudowaniu dwóch tam izolacyjnych z pian chemicznych w rejonie ściany, gdzie doszło do tragedii.
29 kwietnia 2022 r. w wyniku serii około 20 wybuchów metanu w kopalni Pniówek życie straciło 16 górników i ratowników górniczych, którzy po pierwszym wybuchu ruszyli z pomocą poszkodowanym. Siedmiu z nich zostało za trzema tamami, które po katastrofie odgrodziły rejon pożaru od pozostałych wyrobisk.