Zatrzymany na S7 z prawie 4 promilami. Pijany rowerzysta stwarzał zagrożenie na drodze ekspresowej
W poniedziałkowy wieczór policjanci z Ciechanowa zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który pod wpływem alkoholu poruszał się rowerem po drodze ekspresowej S7 w okolicach Zygmuntowa (woj. mazowieckie).
Badanie wykazało, że miał on prawie cztery promile alkoholu w organizmie. Zgłoszenie o nietypowym zdarzeniu napłynęło od zaniepokojonych kierowców z rejonu Glinojecka, po czym na miejsce wysłano patrol, który szybko zlokalizował rowerzystę.
Policjanci pomogli mężczyźnie bezpiecznie opuścić drogę, zwracając uwagę na poważne zagrożenie, jakie stwarzał dla siebie i innych uczestników ruchu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, rowerzyści nie mają prawa korzystać z dróg ekspresowych, w tym pasa awaryjnego czy pobocza. Za złamanie tego zakazu grozi mandat w wysokości 250 złotych.
Ponadto, za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości, kiedy poziom alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila, kierowca może zostać ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych. Funkcjonariusze apelują do rowerzystów o rozsądek i przestrzeganie przepisów drogowych, przypominając, że alkohol za kierownicą – nawet jednośladu – stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drodze.