Polska"Zabójca rodziny z Starej Wsi nie żyje. Policja zakończyła obławę na 57-latka"

"Zabójca rodziny z Starej Wsi nie żyje. Policja zakończyła obławę na 57‑latka"

Po kilku dniach intensywnej obławy małopolska policja poinformowała o odnalezieniu ciała 57-letniego mężczyzny, podejrzanego o dokonanie brutalnego zabójstwa w Starej Wsi pod Limanową. Mężczyzna miał zastrzelić swoją 26-letnią córkę i jej 31-letniego męża oraz poważnie ranić 72-letnią teściową. Jego ciało znaleziono wieczorem we wtorek. Wkrótce mają zostać podane szczegóły podczas oficjalnego briefingu.

policja
policja
Źródło zdjęć: © policja | redakcja ipolska24.pl

Tragedia rodzinna i policyjna obława

Do zbrodni doszło w piątek, 28 czerwca, w Starej Wsi. Jak wynika ze śledztwa, 57-latek miał otworzyć ogień do trzech członków rodziny – zginęli na miejscu jego córka i zięć, a teściowa została poważnie postrzelona i trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację. Po dokonaniu ataku sprawca zbiegł, a jego porzucony samochód odnaleziono w pobliżu gęstych lasów, co znacznie utrudniło poszukiwania.

Kilkuset funkcjonariuszy i technologie wojskowe w akcji

Obława objęła ogromny teren i trwała nieprzerwanie przez kilka dni. W akcji uczestniczyli policjanci z całej Małopolski, wspierani przez żołnierzy. Wykorzystywano m.in. śmigłowiec Black Hawk oraz zaawansowanego drona Bayraktar. Ze względu na bliskość granicy ze Słowacją, w poszukiwania włączyły się również służby słowackie, prowadząc kontrole pojazdów po swojej stronie.

Pomimo trudnych warunków terenowych, udało się odnaleźć ciało poszukiwanego. Policja nie podała jeszcze szczegółów dotyczących okoliczności jego śmierci – ma to nastąpić podczas planowanego briefingu.

Tragiczna historia przemocy domowej

Nowosądecka prokuratura potwierdziła, że wobec 57-latka już wcześniej toczyły się postępowania karne. Był dwukrotnie oskarżony o znęcanie się nad bliskimi – w 2022 i ponownie w 2025 roku. Dotyczyły one przemocy wobec żony i gróźb kierowanych do teściów. Zastosowano wtedy dozór policyjny oraz zakazy kontaktu i zbliżania się do pokrzywdzonych. Według informacji prokuratury, nie było sygnałów, że mężczyzna łamał te nakazy.

30 czerwca, zaledwie dwa dni po zbrodni, do sądu wpłynął akt oskarżenia w jednej z wcześniejszych spraw przeciwko mężczyźnie.

zabojstwomorderstwozabojstwo rodzicow

Wybrane dla Ciebie