Wypoczywał z rodziną nad rzeką. Przechodzili na drugi brzeg, porwał go nurt
Służby ratunkowe wciąż poszukują 50-latka, którego w niedzielę po południu w Holendrach na Mazowszu porwał nurt Wisły. Mężczyzna tuż przed zdarzeniem przebywał z rodziną nad rzeką. Jak podaje policja, akcja ma być kontynuowana w poniedziałek.
O akcji mówili nam w niedzielę strażacy.
– Poszukiwania prowadzone są na odcinku rzeki o długości około kilometra. W drodze jest także sonar. Poszukiwania utrudnia niski stan wody na Wiśle. To wyzwanie dla sterników, żeby manewrować w takich warunkach – informował młodszy brygadier Karol Marcinkowski z garwolińskiej straży pożarnej.
Sołtys Holendrów przestrzega przed przechodzeniem przez rzekę.
– To nie jest tak, że Wisła płynie tak jak ileś lat temu i są te same warunki. Większy przypływ wody na wiosnę zmienia jej koryto. Tu było płytko, a jest głęboko i odwrotnie. Zawsze są miejsca głębokie, których na pewno nie przejdziemy. I nie próbujmy tego robić – apeluje Jerzy Biernat.