LifestyleWypadek rządowej kolumny pod Warszawą

Wypadek rządowej kolumny pod Warszawą

Rządowe BMW zderzyło się z osobową toyotą na skrzyżowaniu w miejscowości Zakręt pod Warszawą. W kolumnie nie było osób ochranianych. Funkcjonariusze używali sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ale nie zachowali odpowiedniej ostrożności. Kierowca Służby Ochrony Państwa dostał mandat. Dwoje dzieci z auta osobowego przewieziono do szpitala, z którego zostały już wypisane.

Wypadek rządowej kolumny pod Warszawą

Uznano, że sprawcą tego zdarzenia jest funkcjonariusz SOP. Mówimy tutaj o nałożeniu mandatu karnego w wysokości 300 zł. Przepisy ruchu drogowego jasno wskazują, że kierowca pojazdu uprzywilejowanego musi przestrzegać przepisów ruchu drogowego. Uruchamiając sygnał dźwiękowy musimy zwracać uwagę na zasady bezpieczeństwa. W tym przypadku kierowca nie zachował szczególnej ostrożności - poinformował Sylwester Marczak, rzecznik stołecznej policji.

Jak dodał, w kolumnie znajdowały się trzy samochody. Do zderzenia doszło w momencie, gdy wjeżdżali na skrzyżowania, a światło zmieniało się z zielonego na czerwone.

Wybrane dla Ciebie