Wicemarszałek Sejmu o głosie przeciw LGBT: Wysłuchałem najbardziej obrzydliwego wystąpienia
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy, określanego przez jego autorów jako “Stop LGBT”. Zakłada on m.in. zakaz organizacji marszów równości.
Uzasadnienie w tej sprawie przedstawił Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina.
Według niego, “ruch LGBT dąży do obalenia naturalnego porządku i wprowadzenia terroru”.
Po jego wystąpieniu prowadzący obrady wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty ocenił, że było to “najbardziej obrzydliwe wystąpienie”, jakie w ciągu ostatnich lat usłyszał.
Później, kiedy Kasprzak odpowiadał na pytania zadane podczas debaty, posłowie Lewicy stali tyłem do mównicy i wykrzykiwali hasła, takie jak “stop mowie nienawiści”.
– Długofalowym celem lobby LGBT jest zniszczenie małżeństwa i rodziny oraz wszelkiego naturalnego porządku społecznego. Nie zamierzamy przepraszać za sformułowanie “ideologia LGBT”, bo to rzekomo ludzie, a nie ideologia. Za każdą ideologią stoją ludzie, tak jak stali na przykład za ideologią komunistyczno-nazistowską. Ludzie są nośnikami pewnych idei, czasem są to idee dobre, czasem złe. W przypadku ideologii LGBT są skrajnie złe, gdyż mamy do czynienia z kolejną odsłoną rodzącego się totalitaryzmu – mówił Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina.
– Demokracja ma wysoką cenę. Wysłuchałem najbardziej obrzydliwego wystąpienia w Sejmie przez dwa lata, jak w tym Sejmie siedzę – stwierdził wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.