Wall Street z nowymi rekordami po odwilży w rozmowach USA‑Chiny
Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się solidnymi wzrostami, indeksy DJI i S&P500 osiągnęły nowe rekordowe poziomy, a rentowności bazowych obligacji wyraźnie rosły dzięki pozytywnym sygnałom o postępie w rozmowach handlowych USA-Chiny.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,66 proc. i wyniósł 27.674,80 pkt.
S&P 500 zyskał 0,27 proc. i wyniósł 3.085,18 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę 0,28 proc., do 8.434,52 pkt
Wall Street, podobnie jak inne globalne giełdy, z entuzjazmem przyjęła doniesienia, że USA i Chiny zgadzają się co do tego, aby stopniowo znosić nałożone wzajemnie cła.
“Chiny i USA uzgodniły w ciągu ostatnich dwóch tygodni, że karne i odwetowe cła nakładane na wzajemny eksport w ramach wojny handlowej będą stopniowo wycofywane” – poinformował rzecznik resortu handlu Chin Gao Feng.
Dodał, że aby dojść do “pierwszej fazy” porozumienia handlowego, obie strony będą musiały jednocześnie wycofać niektóre podwyżki ceł.
“Jeśli Chiny i USA podpiszą pierwszą część umowy, wówczas w zależności od jej treści strony anulują część wprowadzonych już taryf” – podkreślił rzecznik. Według niego obie strony muszą wycofywać cła proporcjonalnie, a konkretna skala tych zmian będzie przedmiotem negocjacji.
Chińska agencja prasowa Xinhua podała też, że władze w Pekinie zastanawiają się nad zniesieniem ograniczeń m.in. na import drobiu z USA.
“Przybliża nas to do pierwszej fazy porozumienia handlowego, co jest bardziej istotne psychologicznie niż fundamentalnie” – uważa Art Hogan, główny strateg rynkowy z National Securities.
Podczas czwartkowej sesji zwyżkowały spółki z dużą ekspozycją na międzynarodowe przepływy handlowe oraz uzależnione od dostaw komponentów z Bliskiego Wschodu.
Kursy Caterpillar, Boeing, Apple rosły po 1-1,5 proc.
Sektorowo najlepiej radziły sobie firmy paliwowe, finansowe, IT i przemysłowe.
Akcje Bank of America zyskały prawie 1,5 proc., napędzane blisko 15 pkt wzrostem rentowności 10-letnich obligacji skarbowych. Po 1-2 proc. rosły też akcje Citigroup i JP Morgan Chase.
Akcje Qualcomm drożały około 9 proc., po tym jak spółka w środę wieczorem zaraportowała solidne w ocenie rynku wyniki kwartalne.
Serię sześciu spadkowych sesji przerwały akcje Ubera (+1 proc.) Kurs spółki stracił od debiutu w maju (największe w tym roku IPO w USA) już ok. 40 proc. W czwartek przed sesją właściciela zmieniło 2 mln akcji Ubera (wg źródeł Bloomberga). W środę wygasł lock-up na akcje spółki po IPO.
Wzrost apetytu na ryzyko wśród inwestorów skutkuje osłabieniem na rynku długu. Rentowność 10-letnich Treasuries rosła w czwartek o 6 pb. do 1,89 proc. – najwyżej od połowy września. W górę szła cała krzywa UST – od 1 pb. na krótkim końcu do 8-9 pb. w przypadku papierów 30-letnich.
Perspektywa spadku niepewności związanej z kwestiami handlowymi sprzyja notowaniom ropy naftowej. Ceny baryłki Brent i WTI (kontrakty na styczeń i grudzień) rosły po 1,3 i 2 proc. do 62,6 USD/b i 57,5 USD.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,49 proc., niemiecki DAX zwyżkował o 0,83 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,41 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskał 0,13 proc.
Bank Anglii (BoE) utrzymał w czwartek główną stopę procentową na poziomie 0,75 proc., przy czym nieoczekiwanie dwóch członków banku opowiedziało się za obniżką stóp procentowych. Był to pierwszy wniosek o obniżkę od 2016 r. Dwóch bankierów wskazało na liczne zagrożenia dla perspektyw gospodarczych oraz oznak pogarszającej się sytuacji na rynku pracy.
W komunikacie po posiedzeniu BoE wskazano ponadto na możliwość obniżek stóp procentowych w przyszłości.
“Jeżeli światowy wzrost gospodarczy nie ustabilizuje się lub niepewność wokół brexitu nadal będzie się utrzymywać, być może polityka monetarna będzie musiała wesprzeć spodziewaną poprawę w gospodarce” – napisano. (PAP Biznes)